Przyjemność i bezduszność są
dobrem tej ziemi.
Cóż
przyjdzie z chęci sławy i głębokiej wiedzy,
Umiłowania
wolności, talentu,
Gdy tego w
życie wcielić nie możemy.
Dzieci
mroźnej Północy, jak tutejsze krzewy
Zakwitamy
na krótko i rychło więdniemy...
I jakby na
przyćmionym niebie słońce zimy,
Dni nasze
są bezbarwne, i bieg życia
Niedługi
i niezmiernie jednostajny...
I jest nam
duszno pod niebem ojczyzny.
Na sercu
brzemię legło, dusza tęskni
Nie znając
ni miłości, ni przyjaźni.
Młodość
nam szybko zatruwa niewiara,
Wśród
błahych burz zmierzamy ku starości.
Gorzka nam
życia wystygłego czara
I radość
w duszy nigdy nie zagości”.
Michaił
Lermontow, Przeł. T. Chróścielewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.