niedziela, 11 listopada 2012

Pożądanie seksualne i jego wstrzymanie. Celibat, seks i Dhamma

Ajahn Maha Bua


Bardzo ważnym jest rozważenie natury ciała. Większość z naszych pragnień jest z nim wiązana. Rozglądając się wokół nas, możemy zobaczyć świat pochwycony przez seksualne pragnienie i ekscytację adorowania tej ludzkiej formy. Jako medytujący, musimy się zmierzyć z wyzwaniami postawionymi nam przez naszą własną seksualność, wypływającymi z głęboko zakorzenionego pragnienia zmysłowej gratyfikacji. Podczas medytacji, te skalanie jest najbardziej znaczącą przeszkodą dla naszego progresu. Czym bardziej zagłębiamy się w kontemplację ciała, tym bardziej staje się to oczywiste. Żadna inna forma kilesa nie pociąga tak umysłu, ani nie oddziałuje z większą siłą na umysł niż skalanie zmysłowego pragnienia. Skoro to pragnienie jest zakorzenione w ludzkim ciele, rozpoznanie jego prawdziwej natury stopniowo rozluźnia siłę z jaką umysł uchwycił się ciała.

Kontemplacja ciała jest najlepszym antidotum na seksualną atrakcyjność. Krok za krokiem, mądrość demaskuje rzeczywistą naturę ciała, odcinając i niszcząc głęboko zakorzenione przywiązania. Rezultatem tego jest coraz bardziej swobodny i otwarty stan umysłu. By w pełni zrozumieć znaczenie tego, medytujący muszą doświadczyć tych rezultatów sami dla siebie. Objaśnianie i próba ich opisania zachodziłoby w sprzeczność, gdyż wiodłoby to tylko do bezowocnych spekulacji. Te rezultaty powstają wyłącznie w obrębie umysłu medytującego i są unikalne zależnie od charakteru osoby i jej temperamentu. Po prostu, zogniskujcie całą waszą uwagę na praktyce i niech rezultaty tego wysiłku pojawią się same. Gdy tak się stanie, będziecie wiedzieć o nich z niezaprzeczalną jasnością. To naturalna zasada.

Kiedy kontemplacja ciała osiąga stopień gdzie powód i rezultat stają się w pełni zintegrowane z mądrością, człowiek staje się całkowicie pochłonięty przez te dociekania zarówno w dzień jak i w nocy. To prawdziwie nadzwyczajne. Mądrość przemieszcza się po ciele z taką szybkością i zwinnością, i wykazuje taki spryt w swych technikach kontemplacyjnych, że wydaje się wirować nieprzerwanie wewnątrz i na zewnątrz i dookoła każdej części, każdego aspektu ciała, zanurzając się w każde miejsce i zakątek by odkryć prawdę. Na tym etapie praktyki, mądrość zaczyna działać automatycznie, stając się prawdziwie nawykową w manifestowaniu siebie. Ponieważ jest tak szybka i zdecydowana, może podążyć za każdym rodzajem, nawet najsubtelniejszego kilesa obezwładniając nawet najbardziej dominujące z nich. Mądrość na tym poziomie jest niezwykle śmiała i odważna. Jest jak górski potok spływający wąskim kanionem: nic nie może powstrzymać jej kursu. Mądrość wychodzi naprzeciw każdemu wyzwaniu postawionemu przez pragnienie czy lgnięcie wynikłe ze skalań. Ponieważ jej przeciwnik jest tak uciążliwy, bitwa mądrości z seksualnym pragnieniem przypomina w pełni wojnę. Z tego powodu, tylko odważna i bezkompromisowa strategia może mieć powodzenie. Jest tylko jeden odpowiedni kierunek działania – zmaganie się ze wszystkich sił; i medytujący będzie to wiedział instynktownie.

Kiedy mądrość zaczyna opanowywać ciało, będzie stale modyfikować techniki dociekania, tak by nie paść ofiarą sztuczek kiles. Wraz z tym jak osiągana jest coraz większa zręczność, nadchodzi czas gdy wszelkie przywiązanie do własnego ciała i do innych ciał, znika. Tak naprawdę, przywiązanie wciąż pozostaje; a tylko schodzi do ukrycia. Nie zostało jeszcze totalnie wyeliminowane, ale aktualnie jest niewidzialne, z uwagi na moc praktyki asubha. Zatem nie bądź zadowolony. Trwaj uzbrajając swój arsenał – uważność, mądrość i pilność – by stawić czoła wyzwaniu. Umieść mentalnie całą cielesną masę części przed sobą i zogniskuj na niej uwagę. To twoje ciało. Cóż się z nim stanie? Teraz mądrość jest tak szybka i zdecydowana, że bez chwili zwłoki, ciało rozpada się i dezintegruje przed twoimi oczami. Każdego razu, gdy ustawiasz przed sobą ciało, niezależnie czy twoje czy obce, mądrość natychmiast rozłoży je na części i zniszczy. Wraz z treningiem, to działanie staje się nawykowym.

W końcu, kiedy mądrość osiągnęła maksimum skuteczności w penetrowaniu odpychającej natury ciała, musisz umieścić całą budzącą zdegustowanie masę mięsa i krwi i kości przed sobą i spytać się siebie: „Skąd emanuje te uczucie obrzydzenia? Jakie jest rzeczywiste źródło tego odpychającego uczucia?” Skoncentruj się na odpychającym widoku przed sobą i zobacz co się stanie. Zbliżasz się teraz do prawdy o ciele. Na tym kluczowym etapie kontemplacji asubha, nie możesz zezwolić mądrości na niszczenie ciała i jego rozkładanie. Zogniskuj się na odpychającym widoku wyraźnie w twoim umyśle i obserwuj bacznie by odkryć jakiekolwiek poruszenie w odpychającym uczuciu. Pojawiło się to odpychające uczucie: Skąd się wzięło? Skąd przychodzi? Kto czy co zakłada, że to mięso, krew i kości są obrzydliwe? Są takie jakie są, istnieją w swym naturalnym stanie. Kto wyczarowuje uczucie obrzydzenia na ich widok? Zogniskuj na tym uwagę. Gdzie ta odpychająca natura odchodzi? Gdzie się przemieszcza, bądź przygotowany podążać za jej śladem.

Decydująca faza kontemplacji ciała zostaje tu osiągnięta. To punkt gdzie korzeń seksualnego pragnienia zostaje wyrwany raz na zawsze. Gdy ogniskujesz uwagę wyłącznie na odpychającym aspekcie wywołanym przez kontemplację asubha, twoje obrzydzenie tym obrazem będzie z wolna, stopniowo się zmniejszać, aż zniknie w umyśle, powracając do swego źródła powstania. To decydujący moment w praktyce kontemplacji ciała, moment w którym ostateczny werdykt jest osiągany o relacji pomiędzy kilesa seksualnego pragnienia i jego głównym obiektem, fizycznym ciałem. Kiedy wiedząca obecność umysłu w pełni zaabsorbuje ten odpychający aspekt, internalizując uczucie obrzydzenia, nagle pojawia się głęboka realizacja: Umysł sam z siebie wytwarza uczucie obrzydzenia, umysł sam z siebie wytwarza uczucie atrakcyjności; sam umysł tworzy brzydotę i umysł tworzy piękno. Te cechy w rzeczywistości nie istnieją w zewnętrznym fizycznym świecie. Umysł zaledwie rzutuje te atrybuty na obiekty które postrzega i dalej zwodzi się wierzeniem, że są one piękne czy brzydkie. Prawda jet taka, że umysł maluje wyszukane obrazy cały czas – obrazy siebie samego i obrazy zewnętrznego świata. I wtedy wpada w swą własną mentalną imaginację, wierząc że jest rzeczywista.

W tym punkcie medytujący rozumie prawdę z absolutną pewnością: Umysł sam z siebie generuje odpychanie i atrakcyjność. Uprzednie zogniskowanie dociekań – zestaw mięsa, ciała i kości – nie ma w sobie jakiejkolwiek inherentnej obrzydliwości. Esencjonalnie, ludzkie ciało nie jest ani obrzydliwe ani budzące przyjemność. To umysł wyczarowuje te uczucia i dalej projektuje je na przejawiające się przed nami wizerunki. Gdy raz mądrość spenetruje to złudzenie z absolutną jasnością, umysł natychmiast uwalnia się od wszystkich zewnętrznych percepcji piękna i brzydoty i zwraca swą koncentrację na źródło tych pojęć. Sam umysł jest winowajcą i ofiarą tych złudzeń; zwodzicielem i zwodzonym. Tylko umysł, i nic innego, maluje obrazy piękna i brzydoty. I tak, wizerunki asubha na których medytujący ogniskował swą uwagę, jak na zewnętrzne obiekty, są absorbowane przez umysł gdzie łączą się z obrzydzeniem stworzonym przez umysł. Obydwie te rzeczy, faktycznie są tym samym. Kiedy ta realizacja ma miejsce, umysł puszcza zewnętrzne wizerunki, puszcza zewnętrzne formy i czyniąc tak puszcza atrakcję seksualną.

Seksualna atrakcja jest zakorzeniona w percepcjach ludzkiego ciała. Kiedy ukazuje się rzeczywiste splamienie tych percepcji, to całkowicie podważa ich ważność; i nasze przywiązanie znika samo z siebie. Kalający wpływ seksualnej atrakcji – ciemiężący umysł od niepamiętnych czasów, zwabiający umysł by pochwycił się narodzin – i tak doświadczał też śmierci - stale przez eony; to usidlające pragnienie jest teraz bezsilne. Umysł przeszedł ponad jego wpływem. Jest teraz wolny.

***
Mnisi, nauczę was ekspozycji Dhammy o połączeniu i oderwaniu. A co jest tą ekspozycją Dhammy o zjednoczeniu i oderwaniu?

Mnisi, kobieta skierowuje uwagę wewnętrznie na jej kobiece cechy, jej kobiece części, jej kobiecy wizerunek, jej kobiecy aspekt, jej kobiece pragnienie i jej kobiecy głos, jej kobiece ozdoby. Staje się nimi podekscytowana, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowana przez nie, rozmiłowana w nich, skierowuje uwagę zewnętrznie na cechy [mężczyzny], jego męskie części, jego męski wizerunek, jego męski aspekt, jego męskie pragnienie i jego męski głos, jego męskie ozdoby. Staje się nimi podekscytowana, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowana przez nie, rozmiłowana w nich, pożąda zewnętrznego połączenia, jak również pożąda przyjemności i radości które powstają z takiego połączenia. Istoty które rozmiłowują się w ich kobiecości wchodzą w połączenie z mężczyzną. To w ten sposób ta kobieta nie przekracza swej kobiecości.

Mnisi, mężczyzna skierowuje uwagę wewnętrznie na jego męskie cechy, jego męskie części, jego męski wizerunek, jego męski aspekt, jego męskie pragnienie i jego męski głos, jego męskie ozdoby. Staje się nimi podekscytowany, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowany przez nie, rozmiłowany w nich, skierowuje uwagę zewnętrznie na cechy [kobiety], jej kobiece części, jej kobiecy wizerunek, jej kobiecy aspekt, jej kobiece pragnienie i jej kobiecy głos, jej kobiece ozdoby. Staje się nimi podekscytowany, rozmiłowuje się w nich. Podekscytowany przez nie, rozmiłowany w nich, pożąda zewnętrznego połączenia, jak również pożąda przyjemności i radości które powstają z takiego połączenia. Istoty które rozmiłowują się w ich męskości wchodzą w połączenie z kobietą. To w ten sposób ten mężczyzna nie przekracza swej męskości.

Oto jak dochodzi do połączenia. A jak dochodzi do oderwania?

Mnisi, kobieta nie skierowuje uwagi wewnętrznie na jej kobiece cechy, jej kobiece części, jej kobiecy wizerunek, jej kobiecy aspekt, jej kobiece pragnienie i jej kobiecy głos, jej kobiece ozdoby. Nie staje się nimi podekscytowana, nie rozmiłowuje się w nich. Nie podekscytowana przez nie, nie rozmiłowana w nich, nie skierowuje uwagi zewnętrznie na cechy [mężczyzny], jego męskie części, jego męski wizerunek, jego męski aspekt, jego męskie pragnienie i jego męski głos, jego męskie ozdoby. Nie staje się nimi podekscytowana, nie rozmiłowuje się w nich. Nie podekscytowana przez nie, nie rozmiłowana w nich, nie pożąda zewnętrznego połączenia , ani też nie pożąda przyjemności i radości które powstają z takiego połączenia. Istoty które nie rozmiłowują się w ich kobiecości stają się oderwane od mężczyzny. To w ten sposób ta kobieta przekracza swą kobiecość.

Mnisi, mężczyzna skierowuje uwagę wewnętrznie na jego męskie cechy, jego męskie części, jego męski wizerunek, jego męski aspekt, jego męskie pragnienie i jego męski głos, jego męskie ozdoby. Nie staje się nimi podekscytowany, nie rozmiłowuje się w nich. Nie podekscytowany przez nie, nie rozmiłowany w nich, nie skierowuje uwagi zewnętrznie na cechy [kobiety], jej kobiece części, jej kobiecy wizerunek, jej kobiecy aspekt, jej kobiece pragnienie i jej kobiecy głos, jej kobiece ozdoby. Nie staje się nimi podekscytowany, nie rozmiłowuje się w nich. Nie podekscytowany przez nie, nie rozmiłowany w nich, nie pożąda zewnętrznego połączenia, jak również nie pożąda przyjemności i radości które powstają z takiego połączenia. Istoty które nie rozmiłowują się w ich męskości stają się oderwane od kobiety. To w ten sposób ten mężczyzna przekracza swą męskość.

Oto jak dochodzi do oderwania.

To, mnisi, jest rozprawa Dhammy o połączeniu i oderwaniu.
AN VII, 51

***
Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki. Przy tej okazji matka i syn, będąc odpowiednio mniszką i mnichem, rozpoczęli sezon deszczowy w Savatthi. Często chcieli się widzieć, matka często chciała widzieć swego syna, a syn swoją matkę. Ponieważ często widywali jeden drugiego, uformowała się więź, z powodu uformowania więzi, powstała intymność, z uwagi na tą intymności, pożądanie znalazło drogę. Z umysłami pochwyconymi przez pożądanie, bez rezygnacji z treningu i zdeklarowania swojej słabości, zaangażowali się w stosunek seksualny. Wtedy liczni mnisi podeszli do Zrealizowanego i zdali mu sprawę z tego co się stało.

Mnisi, czy ten głupi człowiek myśli: 'Matka nie zakocha się w synu, czy syn w matce?' Mnisi, nie widzę żadnej innej formy, tak prowokującej pożądanie, zmysłowej, oszałamiającej, zniewalającej, wywołującej miłość i tak wielkiej przeszkody w osiągnięciu najwyższego bezpieczeństwa od niewoli, jak materialna forma kobiety. Istoty pożądające tej formy – głodne i przywiązane do niej, rozkochane i ślepo nią zaabsorbowane – smucą się przez długi czas pod kontrolą kobiecej formy.

Nie widzę żadnego innego dźwięku, tak prowokującego pożądanie, zmysłowego, oszałamiającego, zniewalającego, wywołującego miłość i tak wielkiej przeszkody w osiągnięciu najwyższego bezpieczeństwa od niewoli, jak dźwięk kobiety. Istoty pożądające tego dźwięku – głodne i przywiązane do niego, rozkochane i ślepo nim zaabsorbowane – smucą się przez długi czas pod kontrolą kobiecego dźwięku.

Nie widzę żadnego innego zapachu, tak prowokującego pożądanie, zmysłowego, oszałamiającego, zniewalającego, wywołującego miłość i tak wielkiej przeszkody w osiągnięciu najwyższego bezpieczeństwa od niewoli, jak zapach kobiety. Istoty pożądające tego zapachu – głodne i przywiązane do niego, rozkochane i ślepo nim zaabsorbowane – smucą się przez długi czas pod kontrolą kobiecego zapachu.

Nie widzę żadnego innego smaku, tak prowokującego pożądanie, zmysłowego, oszałamiającego, zniewalającego, wywołującego miłość i tak wielkiej przeszkody w osiągnięciu najwyższego bezpieczeństwa od niewoli, jak smak kobiety. Istoty pożądające tego smaku – głodne i przywiązane do niego, rozkochane i ślepo nim zaabsorbowane – smucą się przez długi czas pod kontrolą kobiecego smaku.

Nie widzę żadnego innego dotyku, tak prowokującego pożądanie, zmysłowego, oszałamiającego, zniewalającego, wywołującego miłość i tak wielkiej przeszkody w osiągnięciu najwyższego bezpieczeństwa od niewoli, jak dotyk kobiety. Istoty pożądające tego dotyku – głodne i przywiązane do niego, rozkochane i ślepo nim zaabsorbowane – smucą się przez długi czas pod kontrolą kobiecego dotyku.

Mnisi, gdy chodzi, kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny; gdy stoi, kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny; gdy siedzi, kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny; gdy leży, kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny; gdy się śmieje, kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny; gdy spuchnięta, wtedy również kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny. Nawet gdy martwa kobieta wprawia w obsesję umysł mężczyzny. Jeżeli, mnisi można by słusznie powiedzieć o czymkolwiek: „Totalna pułapka Mary”, to dokładnie o kobiecie można by to powiedzieć.

Można by rozmawiać z wrogim mordercą,
można by rozmawiać ze złym duchem,
można by nawet podejść do żmii
której ukąszenie oznacza pewną śmierć;
ale z kobietą sam na sam,
nigdy nie powinno się rozmawiać.

Wiążą one tego kogo umysł jest pomieszany
spojrzeniem i uśmiechem,
ich ubraniem w nieładzie,
i łagodną mową.
Nie jest bezpiecznie zbliżyć się do takiej osoby
choćby była spuchnięta i martwa.

Te pięć obiektów zmysłowej przyjemności
widziane są w kobiecym ciele:
materialne formy, dźwięki, i zapachy
i również rozkoszne dotyki.

Ci co unoszeni przez powódź zmysłowości,
którzy w pełni nie rozumieją zmysłowych przyjemności
są pogrążeni głęboko w samsarze, czasie,
destynacji, i kolejnych egzystencjach.

Ale ci, którzy w pełni rozumieją zmysłowe przyjemności,
żyją bez gorączki z żadnej strony.
Osiągnąwszy wyczerpanie skaz,
podczas gdy w świecie, wyszli poza.

 AN V, 55

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.