W Savatthi. Wtedy czcigodny Nanda,
kuzyn ze strony matki Zrealizowanego, włożył dobrze dopasowane i
dobrze wyprasowane szaty, pomalował swoje oczy, zabrał wypolerowaną
miskę i podszedł do Zrealizowanego. Po złożeniu hołdu
Zrealizowanemu, usiadł z boku, i Zrealizowany rzekł do niego:
„Nando, nie jest odpowiednim dla
ciebie, szlachetnie urodzonego, który kierowany wiarą odszedł z
domowego życia w bezdomność, byś nosił dobrze dopasowane i
dobrze wyprasowane szaty, malował swoje oczy, i nosił wypolerowana
miskę. Jest odpowiednim dla ciebie, Nando, szlachetnie urodzonego,
który kierowany wiarą odszedł z domowego życia w bezdomność,
byś był mieszkańcem lasu, jedzącym wyżebrane jedzenie, noszącym
szaty zrobione z odpadków i żebyś trwał obojętny wobec
zmysłowych przyjemności”.
Oto co powiedział Zrealizowany. Po
powiedzeniu tego, Pomyślny, Nauczyciel, dalej rzekł to:
„Kiedy zobaczę Nandę jako
mieszkańca lasu,
Noszącego szaty zrobione z odpadków,
Żywiącego się resztkami od obcych,
Obojętnego wobec zmysłowych
przyjemności?”
Wtedy, później pewnego czasu,
czcigodny Nanda stał się mieszkańcem lasu, jedzącym wyżebrane
jedzenie, noszącym łachmany i trwał obojętny wobec zmysłowych
przyjemności.
SN
21: 8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.