Mało jest umysłów przestrzennych; mało nawet ma puste miejsce w sobie czy też może zaoferować jakiś niezajęty punkt. Prawie wszystkie mają zawężone zdolności i są wypełnione pewną wiedzą która je blokuje. Co za tortura, rozmawiać z zapełnionymi głowami, nie zezwalającymi niczemu z zewnątrz na wejście w nie! Dobry umysł, ażeby cieszyć się sobą i pozwolić sobie na cieszenie innych, zawsze utrzymuje się większym niż swe własne myśli. I by tego dokonać te myśli muszą otrzymać giętką formę, muszą być łatwe do zacieśnienia i rozwinięcia, tak, że ostatecznie są zdolne do naturalnej elastyczności.
Wszystkie te krótkowzroczne umysły widzą jasno w obrębie swych małych idei i nie widzą niczego w ideach innych, są jak te złe oczy, które widzą z bliska obszar tego co pewne i nie potrafią postrzec tego co jasne w oddali. Umysły nocne, umysły ciemności.
Wiedza, co korkuje umysł.
Pojęcia wydające się impregnować umysł.
Te stulecie czuło, że czyni postęp
wpadając w przepaść.
Łagodność jest spoczynkiem
namiętności.
Zawsze tracimy przyjaźń tych, którzy
stracili nasz szacunek.
Nic nie koryguje źle zrobionego
umysłu. Smutna i irytująca prawda, której nauczyliśmy się późno
i po tak wielu zmarnowanych wysiłkach!
Nie znalazłszy niczego bardziej
wartościowego niż pustka, pozostawia przestrzeń niczym nie
zapełnioną.
Wielki gracz w ludzkie szachy.
Te piękne słowa Chateaubrianda: „Te
umiarkowanie … bez którego wszystko jest kłamstwem”.
Milczenie. Radość milczenia. - Myśli
muszą być zrodzone z duszy i słowa z milczenia. - Uważne
milczenie.
Budząca lęk myśl, która być może
jest prawdziwa: „starzy ludzie chcą przetrwać”.
Chcesz wyjaśnić wszystko poprzez
znane ci fakty. Ale fakty, które są ci nieznane? Co mówią?
To co sprawia, iż błądzimy w
moralności, to ekscesywne zamiłowanie do przyjemności; a to co
zatrzymuje nas czy powstrzymuje w metafizyce to zamiłowanie do
pewności.
Wycofuj się często w swoją sferę,
spocznij w swym centrum, zanurz się w swym elemencie: dobra rada,
która musi być zapamiętana.
Kiedy prawa rujnują zwyczaje...
Ponieważ znają wszystkie słowa,
myślą że znają wszystkie prawdy.
Strach karmi wyobraźnię.
Zagubione duchy. Sędziowie bez
sprawiedliwości, kapłani bez religii.
Fraza: „Umiera, ponieważ żył”.
Smutna nauka co uczy ślepych ludzi
mówienia o świetle i kolorach, i wmawia im, że są w stanie
dokonywać osądów o tych rzeczach.
Te ciężkie umysły co doskwierają
nam swą wagą i niemobilnością. Nie możesz sprawić by latały
czy pływały. Ponieważ nie wiedzą jak sobie pomóc, chwytają się
ciebie i ciągną w dół.
Długi skracają życie.
Wiedzieć czego trzeba sobie zabronić.
To klucz. Jaka różnica czy jest złoty
czy żelazny. Może otwierać rzeczy.
To nie mentalnego wytchnienia szukają,
ale mentalnego lenistwa.
Wejdź w siebie (mówimy). Kiedy
wchodzi w siebie, widzi Boga.
Pragną wstrząsnąć światem, a nie
uczynić go mądrzejszym.
Umysły które są orłami bez piór,
bez skrzydeł.
O tych co pamiętają dzieciństwo i
tych co pamiętają tylko szkołę.
Żyć bez ciała!
… z tym śmiechem wydającym cieszyć
się złem.
Tak jak te akty sprawiedliwości,
psujące tych którzy je dokonują.
Widzieć świat oznacza osądzić
sędziów.
Ich głowy są zbyt małe na wielkość
ich idei.
By zejść w siebie musimy wpierw się
podźwignąć.
Tacyt. I wszystkie te słowa będące
niejasnymi tylko raz.
Mała dziewczynka słuchająca muzyki
po raz pierwszy w życiu, wykrzykuje: „To Bóg mówi do nas!”.
Obciążony tym niedającym się znieść
własnym ciężarem.
Ponad mózgiem jest coś co obserwuje
sam mózg.
Namiętności. Starożytni nazywali je
kłopotami; i słusznie czynili: dlaczego.
Wygrzewać się w słońcu lenistwa.
Są tacy, którym trzeba doradzać
szaleństwo.
O konieczności reformy idei w celu
reformy osądów.
Lwy, byki; wizerunki siły są
wszędzie, podczas nigdzie nie ma wizerunków mądrości.
Kilku ludzi w tych wielkich
politycznych dramatach potrafi wymyślić rolę, wielu potrafi ją
odegrać.
Wykorzeniony? Nie, lecz
transplantowany.
Jak dzięki pamięci osoba jest osobą,
i jak bez niej jej już nie ma [ A przynajmniej brak kontynuacji],
już bez przeszłości, przyszłości, nic oprócz numerycznej i
matematycznej obecności, która nie podlega ani dodawaniu ani
dzieleniu.
Nasze oko powstrzymuje nas od widzenia:
to nasze ciało powstrzymuje nas od dotykania. Pomiędzy nami i
prawdą są nasze zmysły, które przedstawiają nam część prawdy
w nas i które również separują nas od niej.
(…) Jest coś świetlistego w twarzy
co nie znajduje się w innych częściach ciała.
Starożytność. Przedkładam ruiny nad
rekonstrukcje.
Dzieci. Bardziej potrzebują modelu niż
krytyki.
To co najbliższe naszym zmysłom i
najodleglejsze naszej duszy.
Widzimy na przykładzie podanym przez
Saundersona, że w tym stuleciu można doskonale znać się na
optyce, bez najmniejszego pojęcia o wizji.
Ani ból, ani przyjemność nie
istnieją na zewnątrz naszej duszy, a jednak są rzeczywistościami
ważniejszymi i bardziej realnymi niż żelazo, ołów, i wszystkie
ciała wzięte razem.
Są prawdy, które instruują, ale nie
iluminują. Do tej kasy przynależą wszystkie prawdy rozumowania.
Oddychać przyjemnością …
Najmniejsza rzecz między Bogiem a nami
oddziela nas od niego. (…)
Żywe umysły i namiętni ludzie,
których serca, można by rzec, biją zbyt szybko. - Efekt wahadła,
które rusza się zbyt szybko.
Uczynić się ignorantem.
Te cechy umysłowe, co wiodą nas do
szkaradnej niejasności.
Lecz idea gniazda w umyśle ptaka, skąd
pochodzi?
Wiedzieć: to widzieć wewnątrz
siebie.
Jeżeli modlitwa nie zmienia naszego
przeznaczenia, to zmienia nasze uczucia, co jest niemniej użyteczne.
Jak podziw przyczynia się do spokoju
ludzkiego umysłu i jest mu niezbędny.
Historia, życiowa perspektywa, jego
czujność dystansu.
Zamknij oczy a zobaczysz.
Szukać prawdy. Lecz szukając jej, i
czekając, co będziesz robił, co będziesz myślał, co będziesz
praktykował. Za jakimi zasadami musisz podążać?
Piękne prace. Inicjuje je geniusz,
lecz kończy je tylko wysiłek.
Powodzie namiętności. Jednakże
byłoby lepiej zbudować dla nich groble.
Wszystkie istoty pochodzą z małości,
i mało im trzeba by dojść do nicości.
Można by powiedzieć, że w takich
ciemnych oczach jest płomień bez światła.
Rewolucja wypędziła mój umysł z
rzeczywistego świata poprzez uczynienie go dla mnie strasznym.
(…) Książka, która odsłania umysł
warta jest więcej niż ta która odsłania jedynie swój temat.
Ludzie inteligentni często traktują
interes w sposób w jaki ignoranci traktują książki: nic nie
rozumieją.
Ci którym świat nie wystarcza:
święci, zdobywcy, poeci, i wszyscy miłośnicy książek.
Ciemny punkt w jego umyśle tak samo
trudno mu znieść, jak ziarnko piasku w jego oku.
Jestem jak Montaigne, „niepasującym
do ciągłej dysputy”.
Nikczemni ludzie nie mają w sobie nic
ludzkiego, poza namiętnościami: są one prawie ich cnotami.
Maksymy, ponieważ to co jest
odizolowane, może być lepiej dostrzeżone.
Oddechem umysłu jest uwaga.
Papier jest cierpliwy, ale czytelnik
nie.
… zbudowali swą władzę na martwych
ciałach.
Zwierzęta lubią ludzi, którzy do
nich mówią.
Wolter miał duszę małpy, i umysł
anioła.
Wolność. Wolność zrobienia czegoś
dobrze. Nie ma potrzeby innych rodzajów wolności.
Prawdy. Prawdy uczące nas działać i
żyć dobrze. Nie ma potrzeby innych rodzajów prawd.
… Rodzą się starcami.
Czy słuchasz zachowujących ciszę?
… Gdzie oskarżyciele prawie zawsze są winnymi.
Koniecznym jest by było coś świętego.
W tych czasach gdy umysły są niespokojne.
Namiętności przychodzą jak ospa i szpecą pierwotne piękno.
Musi wyznać swą mroczność.
Jeden lubi mówić to co wie, a drugi to co myśli.
Wyobraźnia jest okiem duszy.
Bóg jest miejscem gdzie nie pamiętam reszty.
Kompensować absencję pamięcią.
Jasność umysłu nie jest dana we wszystkich wiekach.
I wtedy znak sprawia, że zapominamy o oznaczanej rzeczy.
Wiek w którym ciało stało się subtelne, a umysł stał się toporny.
Cienie na murze, osądy, przypuszczenia.