Kiedy przechodził przez cmentarz,
rzekł: Ci tutaj mogą być teraz przynajmniej pewni, że nie zostaną
powieszeni, a to więcej niż my możemy. (Niestety źródła
informacji, na których Lichtenberg opiera swój aforyzm nie są
godne zaufania i sytuacja „zmarłych” nie jest tak komfortowa).
Na wielkich zdobywców zawsze patrzy
się z podziwem i historia świata dzieli się stosownie do ich
karier. To smutny fakt, leżący jednakże w ludzkiej naturze … Na
targowisku bydła każdy patrzy na największego i najtłustszego
byka.
W Niemczech okna oświecenia są
podmiotem ciężkiego opodatkowania.
Linie tego co ludzkie i miejskie nie
zbiegają się razem.
Zredukowanie własnych potrzeb jest
czymś co z pewnością powinno być nauczane za młodu. „Im mniej
potrzeb się ma, tym jest się szczęśliwszym".
Nawet jeżeli moja filozofia nie idzie
tak daleko by odkrywała rzeczy nowe, to ciągle jednak posiada
odwagę uważania za wątpliwe tego, co przez długi czas było brane
za prawdę.
Co do ciała, jest jeżeli nie więcej,
to tyle samo tych którzy są chorzy z urojenia wobec tych, którzy
rzeczywiście są chorzy, w odniesieniu do umysłu, tyle samo jeżeli
nie znacznie więcej tych, których zdrowie jest urojone wobec tych
rzeczywiście zdrowych.
Każdy kto kradnie ideę pisarzowi
starożytnemu mógłby bronić się przez odwołanie do metempsychozy
i powiedzieć: Udowodnij, że nie byłem tym autorem.
Dajmy temu zarosnąć trawą.
Bóg w rzeczach widzi tylko siebie.
Możesz zarobić prorokując, ale
nie mówiąc prawdę.
Jeden z murzynów na plantacjach
literatury.
Nic tak nie powstrzymuje postępów w
nauce, niż wiara, że rozumiemy to czego nie rozumiemy. Jest to błąd
na jaki zwykle narażeni są twórcy fantazyjnych hipotez.
Szlachetna prostota w dziełach natury
zdecydowanie zbyt często bierze się z szlachetnej krótkowzroczności
obserwatora.
Jest prawie niemożliwym nieść
pochodnię prawdy poprzez tłum bez przypalenia czyjejś brody.
Mówimy, że ktoś okupuje stanowisko,
podczas gdy to stanowisko okupuje jego.
Liskow powiada, że przerażający tłum
złych pisarzy, jaki mamy, jest w takim samym stopniu zdolny do
pogrążenia nas w barbarzyństwie, jak hordy Ostrogotów i
Wizygotów. (Świetnie powiedziane).
Dawnymi czasy, gdy dusza była wciąż
nieśmiertelna.
Wszelka bezstronność jest sztuczna.
Człowiek jest zawsze stronniczy i ma do tego prawo. Nawet
bezstronność jest stronnicza. Był w grupie bezstronnych.
Nie ma ważniejszej zasady zachowania w
świecie niż ta: przywiąż się tak mocno jak tylko potrafisz do
ludzi zdolniejszych od ciebie, a jednak nie aż tak bardzo
odmiennych, byś nie potrafił ich zrozumieć.
O tym jaki człowiek powinien być,
nawet najlepsi z nas wiedzą mało, tak by można na tym polegać; o
tym jaki człowiek jest, możemy się dowiedzieć czegoś od każdego.
Wyszukiwanie małych błędów było
zawsze cechą umysłów wznoszących się nieco albo wcale ponad
przeciętność, umysły wyniesione znacznie ponad nią pozostają
milczące lub mówią coś krytycznego o całości, podczas gdy
wielkie duchy unikają cenzurowania, i tylko tworzą.
Osioł musiał nieść wizerunek Izis,
a kiedy ludzie padali na kolana oddając cześć bogini, myślał, że
honorują jego.
Janet Macleod to imię dziewczyny,
która przez wiele lat nic nie jadła … Ludzie, którzy z wyjątkiem
paru książek kulinarnych nie spożyli żadnego mentalnego pokarmu
przez dziesięć lat, nawet wśród profesorów, to nic niezwykłego.
Spora ilość lektur sprowadziła na
nas uczone barbarzyństwo.
Ostrożnie z wydawaniem osądu:
niejasne. Odkrycie czegoś niejasnego nie jest większym problemem:
słonie i pudle znajdują wiele rzeczy niejasnymi.
To co nazywane jest bolesną wiedzą o
ludzkiej naturze jest przeważnie niczym innym jak słabością
obserwatora odzwierciedloną w innych.
Istnieje sytuacja, która przynajmniej
u mnie, nie należy do rzadkich gdy obecność i absencja ulubionych
osób są równie trudne do zniesienia; lub przynajmniej gdy
przyjemność płynąca z ich obecności nie jest aż taka, jaką
można by oczekiwać po niedającej się znieść przykrości ich
nieobecności.
Zadziwił się faktem, że koty mają
dwie dziury w futrze dokładnie w miejscu gdzie są ich oczy.
Jest wielu ludzi, którzy czytają po
prostu by uniknąć myślenia.
Popularny wykład dziś zbyt często
stawia tłum w pozycji uprawniającej do mówienia o czymś bez
rozumienia tego.
Sprawić by inteligentni ludzie brali
nas za takich jakimi nie jesteśmy jest w większości wypadków
trudniejsze niż niż rzeczywiście stać się takimi za jakich
chcielibyśmy uchodzić w ich oczach.
Dobrobyt wielu krajów zależy od
większości głosujących, mimo iż każdy przyzna, że jest więcej
nikczemników niż ludzi dobrych.
Książka jest zwierciadłem. Jeżeli
spogląda w nie małpa, mało prawdopodobne by odzwierciedlił się
apostoł.
Łotry byliby bardziej niebezpieczni,
bądź pojawiłby się nowy gatunek niebezpiecznego łotra, gdyby
ludzie zaczęli studiować prawo aby kraść.
Kilka lat temu w Gottingen przyszedł
do mnie człowiek potrafiący z dwóch par starych butów zrobić
jedną nową, i zaoferował mi swoje usługi. My rozumiemy sztukę
stworzenia nowej książki ze dwóch starych.
Prawda ma tysiące trudności do
pokonania, zanim uda jaj się dostać bezpiecznie na papier, i z
papieru z powrotem do głowy. I kłamstwo jest najmniejszym z jej
wrogów.
Lista błędów drukarskich w liście
błędów drukarskich.
(…) Większość ludzi nie ma
własnych idei, powiada dr. Price, mówią o rzeczach, ale nie myślą:
to jest tym co wielokroć nazywałem posiadaniem opinii.
Stawać się coraz mądrzejszym oznacza
coraz lepiej rozumieć wadliwość tego instrumentu za pomocą
którego odczuwamy i osądzamy. Ostrożność w ocenie winna obecnie
być rekomendowaną każdemu i wszędzie: jeżeli uzyskamy przez
dziesięć lat choćby tylko jedną niezbitą prawdę od naszych
filozoficznych pisarzy, zbiór ten byłby wystarczający.
Są dwa sposoby na przedłużenie
życia: pierwszy przez przemieszczenie punktów „urodziny” i
„śmierć” jak najdalej od siebie... Inną metodą jest
przemieszczanie się jak najwolniej i pozostawienie obu punktów tam
gdzie Bóg uważa, że powinny być, i ta metoda jest dla filozofów.
Kiedykolwiek zatrzymuję się na chwilę
i myślę: „Ale jeżeli to zrobisz, będziesz w przyszłości tego
żałował” – moje uczucia przerywają mi: „nonsens!” i
zwykle daję się przekonać nawet zanim skończą mówić.
Jak się czułeś w ich towarzystwie?
Odpowiedź: bardzo dobrze, prawie tak samo dobrze jak w samotności.
Jeżeli nie posiadam wewnętrznego
przekonania, wszelkie honory, aplauz i pomyślność świata nie da
mi satysfakcji, i jeżeli jestem usatysfakcjonowany w moim
przekonaniu, potępienie całego świata nie pozbawi mnie tej
przyjemności.
Żyć kiedy się już nie chce jest
straszne, ale byłoby znacznie straszniejszym być nieśmiertelnym
gdy się tego nie chce. Jednakże, rzeczy tak się mają, że te okropne
brzemię zawieszone jest na mnie na sznurze, który mogę przeciąć
nożem. [ Oj ta avijja :( ]
Ktoś zapytał Lichtenberga:
– Czy mógłby mi pan wyjaśnić różnicę między czasem a wiecznością?
– Niestety, to niemożliwe. Wprawdzie ja mam dość czasu na wyjaśnienie, ale panu nie starczyłoby wieczności na zrozumienie.
Nie mogę wprawdzie powiedzieć, czy będzie lepiej, gdy będzie inaczej; ale tyle rzec mogę, iż musi być inaczej, o ile ma być dobrze.
Byłoby szczęściem móc uszy i inne zmysły tak zamykać jak oczy.
Nigdy nie pisać książki, kiedy wystarczy strona, ani rozdziału, gdy starczy słowo.
Można równie dobrze śnić nie śpiąc, jak spać nie śniąc.
Nie posiadamy takich słów, by móc z durniami mówić o mądrości.
Istnieją ludzie, którzy sądzą, że wszystko, co czyni się z poważną miną, jest rozsądne.
Najniebezpieczniejsze kłamstwa to prawdy nieco zniekształcone.
Bojaźliwie ślęczeć i rozmyślać, co można było zrobić, jest najgorszym, co można robić.
Niejednokrotnie bywałem rugany z powodu błędów, na popełnienie których mój krytyk nie miał dość siły czy dowcipu.
Trudno o dziwniejszy produkt na świecie niż książki. Drukowane przez ludzi, którzy ich nie rozumieją; sprzedawane przez ludzi, którzy ich nie rozumieją; oprawiane, recenzowane i czytane przez ludzi, którzy ich nie rozumieją; a teraz nawet pisane przez ludzi, którzy ich nie rozumieją.
Czują głową, a myślą sercem.
Gdy uczyć będziemy ludzi, jak powinni myśleć, a nie wiecznie, co powinni myśleć, unikniemy wielu nieporozumień.
Czyż nie jest dziwne, że ludzie tak chętnie walczą o religię, a tak niechętnie żyją zgodnie z jej przepisami.
Istnieją ludzie, którzy posiadają tak mało odwagi, by stwierdzić cokolwiek, że boją się nawet oświadczyć, iż wieje wiatr, chociaż wyraźnie to czują, o ile nie usłyszą przedtem, że ktoś już to powiedział.
Pytasz, przyjacielu, co jest lepsze: być dręczonym przez nieczyste sumienie czy też zupełnie spokojnie wisieć na szubienicy.
Przyzwyczajenie powoduje, że bezprawie uważa się za prawo, a fałsz za prawdę.
Naprawdę nie możemy wiedzieć, czy nie przebywamy teraz w domu wariatów.
Żyjemy w świecie, w którym jeden głupiec potrafi wytworzyć wielu wariatów, lecz jeden mądry człowiek tylko kilku mądrych.
Gdy myślał, czuł się tak, jak człowiek używający zwykle prawej ręki zmuszony nagle do użycia lewej.
Książka ta odniosła skutek, który zwykle odnoszą dobre książki: naiwnych uczyniła naiwniejszymi, rozsądnych rozsądniejszymi, a pozostałych tysiące zostało niezmienionymi.
Zakochani w sobie mają przynajmniej tę korzyść, że nie posiadają zbyt wielu rywali.
Mówi się wiele o oświeceniu i pragnie więcej światła. Mój Boże, cóż jednak pomoże światło, gdy ludzie albo w ogóle nie mają oczu, albo (nawet jeśli je mają) świadomie wyrzekają się patrzenia.
Sporządzał stale wypisy i wszystko, co czytał, przechodziło obok głowy z jednej książki do innej.
Konieczną jest rzeczą nawet w drobnostkach dotrzymywać słowa i być dyskretnym.
Z dowcipnych pism mądrych ludzi można często nauczyć się więcej niż z poważnych.
Dla wielu ludzi cnota polega raczej na żalu za grzechy niż na niepopełnianiu grzechów.
Przy proroctwach interpretator jest często ważniejszy od proroka.
Popularnym nazywa się dziś często taki wykład, dzięki któremu masy są w stanie mówić o czymś, czego nie rozumieją.
Do największych odkryć, na które wpadł rozum ludzki w nowszych czasach, należy moim zdaniem sztuka recenzowania książek bez ich czytania.
Nawet nasze częste błędy mają ten pożytek, że w końcu przyzwyczajają nas do myśli, iż wszystko może dziać się inaczej, niż to sobie wyobrażamy.
Jest bardzo niebezpiecznie, powiada Voltaire, mieć rację w sprawach, w których możni tego świata nie mają racji.
Złota zasada: Nie należy sądzić według ich przekonań, lecz według tego, co przekonania te z nich czynią.
Istnieją ludzie, którzy dopiero wtedy słyszą, gdy im się uszy obetnie.
- Nie chodzi o to, czy słońce w państwie danego monarchy nie zachodzi, czym ongiś chełpiła się Hiszpania, lecz o to, co widzi ono w państwie tym podczas swej drogi.
Czym jestem? Co powinienem robić? W co mogę wierzyć i czego mogę się spodziewać? Do tego sprowadza się wszystko w filozofii.
Nie siła umysłu, lecz wiatru uczyniła go tym, czym dziś jest.
U większości ludzi niewiara w jedno zasadza się na ślepej wierze w co innego.
Lepiej jest nie badać w ogóle jakiejś sprawy niż uczynić to powierzchownie; zwykły zdrowy rozsądek bowiem nie popełnia tylu błędów, co połowiczna uczoność.
Klepsydry uprzytamniają nie tylko szybki bieg czasu, ale i proch, w który się obrócimy.
Wynajdywać wciąż nowe błędy.
Jest pewne, że o religię chrześcijańską bardziej walczą ci, którzy z niej żyją, niż ci, którzy są przekonani o jej słuszności.
Dowcipny człowiek zawdzięcza najczęściej więcej niż połowę swego pomysłu durniowi, na którego trafił.
Czyż nie jest rzeczą dziwną, że władcy ludzkości posiadają o wiele wyższą rangę niż jej nauczyciele?
Uczyć rozsądku a być rozsądnym - to dwie różne rzeczy.
Ludzie o wielkim umyśle posiadają skłonność do zwięzłego wyrażania się, szybkiego powiedzenia tego, co jest do powiedzenia.
Motto: Chcieć znaleźć prawdę jest zasługą, nawet gdy się błądzi po drodze.
Większość nauczycieli doktryn broni swych twierdzeń nie w przekonaniu o ich prawdziwości, lecz ponieważ kiedyś twierdzili, że są one prawdziwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.