niedziela, 20 grudnia 2015

Dedykacja

Tęsknotę wielką obudziłaś we mnie
Spojrzenia w bezdeń, w samo serce świata.
I pójdę, z dłonią w dłoni ducha-brata
Od trosk daleki, w światłość poprzez ciemnie.

Dusza, co przeczuć piła czar tajemnie,
Kwiaty z niw rwała, kędy baśń polata,
Na szczyty pójdzie, skąd wichr orły zmiata
I w przedświtowym mroku nie zadrzemnie.

Bo już nie ciężą mi kajdany ziemi,
Tyś moim wzlotem jest i Jutrem ty!
Miłość mię  skrzydły objęła jasnemi,

Idę za graniem, co mi w piersi drży…
Kochanko, drogi wiedziesz mię tajnemi!
Tyś twórczy duch, co dzieło moje śni.

Wieczyście jedna, co westchnienie nowa,
Nad ziemią płynie pieśń, mocarna pani.
Zaświatów ciszę ziemi niesie w dani…
Jej tchnieniem młodość jasna i tęczowa.

Przymierza z duchy wielkimi odnowa,
Wśród rozpętania ponęta przystani,
Daje blask oczom, sercom daje słowa,
Wesele cichym i tym, co spłakani.

Z jej boskiej piersi piłem nektar życia,
Duch mój wziął od niej wszystko, czym dziś jest…
Poczułem chwilę skrzydeł rozpowicia
Pogrążon jeszcze w mrokach, wziąłem chrzest
Zaziemskich tęsknot… Anioł zbiegł skrzydlaty
I poniósł mię daleko, w inne światy.

 Novalis
Henryk von Ofterdingen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.