Namarupa to nie umysł-i-materia.
Rupa to z pewnością „materia” (czy „substancja”),
ale nama nie jest umysłem. Kiedy nama jest rozumiana
jako „umysł” czy „mentalność” to nieuniknienie włącza
vińńanę czy świadomość – jak, na przykład w
Visuddhimagga (Rozdział XVIII). To całkowicie bez
usprawiedliwienia w Suttach; i jest wystarczająco jasne, że
jakikolwiek sposób myślenia proponujący uczynić fundamentalny
rozdział pomiędzy „umysłem” i „materią”, szybko znalazłby
się wśród nie dających się pokonać problemów. „Umysł” już
oznacza „wyobraźnię” jako w opozycji do „rzeczywistości”,
i nie może również być w opozycji do „materii”.
„Rzeczywistość” i „materia” nie są w żadnym razie tą
sama rzeczą – czy rzeczywisty ból (jako w opozycji do
wyobrażonego bólu) jest również materialnym bólem? Są, z
pewnością, rozliczne rozróżnienia pomiędzy ciałem a umysłem (w
różnych sensach); i możemy mówić o cielesnym (kayika)
bólu jako w opozycji do mentalnego czy wolicjonalnego (cetasika)
bólu ale te dystynkcje są całkiem odmiennego rodzaju. Cielesny ból
może być rzeczywisty lub wyobrażony, tak jak i wolicjonalny ból
(smutek), ale materialny ból – bolesne uczucie składające
się z materii – jest sprzecznością terminów. Proszę
zaobserwować, że są dwa odmienne znaczenia słowa cetasika
na dwóch kolejnych stronach tej samej Sutty [Majjhima v,4]: (i)
odnajdujemy, że sańńa i vedana są cittasankhara
ponieważ są cetasika; i (ii) na stronie następnej
odnajdujemy, że vedana może być albo kayika albo
cetasika. Citta i
cetasika nie są w Suttach
ściśle ustalonymi terminami, i mają zarówno różne odcienie jak
i dwa pryncypialne [i niekompatybilne] znaczenia zgodne z kontekstem,
tak samo jak ich najbliższy angielski ekwiwalent, „mind”,
„mental” [umysł, mentalny]
– co jednakże odpowiada także mano -.
W (i) ewidentnie, cetasika
jest „mentalnością” jako w opozycji do „materialności”. A
w (ii) jest „mentalnością” jako w opozycji do „zmysłowości”.
W Suttach kontekst określa znaczenie, i konfuzja tych dwóch znaczeń
nie powstaje; ale fragment z Russella zapewni nam uderzające
zbłądzenie w rozróżnieniu pomiędzy nimi: „Nie wiem jak podać
precyzyjna definicję słowa 'mentalny' ale coś może być uczynione
przez wyliczenie przypadków które są bez wątpienia mentalne:
wierzenie, wątpienie, chcenie, bycie zadowolonym czy w bólu, są z
pewnością mentalnymi zjawiskami, tak jak to co możemy nazwać
doświadczeniami, widzeniem, słyszeniem, wąchaniem, generalnie
postrzeganiem”. „Umysł” czy to w angielskim czy Pali [mano,
citta], reprezentuje intersekcję
wzajemnie niekompatybilnych konceptów. Pomieszanie staje się
jeszcze większe przez niezrozumienie omawiane w PHASSA, gdzie
materia jest uznawana jako wywnioskowane istnienie w przypuszczalnym
„zewnętrznym świecie” poza moim doświadczeniem.)
Nanavira Thera
(Przypis
w artykule o nama)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.