Przy pewnej okazji, Zrealizowany
mieszkał w Rajagaha w Bambusowym Gaju, w Sanktuarium Wiewiórek.
Wtedy to, czcigodny Ańńa Kondańńa, po bardzo długiej
nieobecności, podszedł do Zrealizowanego, pokłonił się przed
nim, z głową u jego stóp, pocałował stopy Zrealizowanego, potarł
je rękami i oznajmił swoje imię tak: „Jestem Kondańńa, o
Zrealizowany! Jestem Kondańńa, o Pomyślny!”
Wtedy wydało się czcigodnemu
Vangisie: „Ten czcigodny Ańńa Kondańńa, po bardzo długiej
nieobecności, podszedł do Zrealizowanego, pokłonił się przed
nim, z głową u jego stóp, pocałował stopy Zrealizowanego, potarł
je rękami i oznajmił swoje imię tak: 'Jestem Kondańńa, o
Zrealizowany! Jestem Kondańńa, o Pomyślny!' Niech pochwalę
czcigodnego Ańnię Kondańnię w obecności Zrealizowanego,
stosownymi wersami”.
Wtedy czcigodny Vangisa wstał ze swego
miejsca, ułożył swą szatę na jednym ramieniu, i wznosząc swe
złączone ręce w szacownym pozdrowieniu ku Zrealizowanemu, rzekł
do niego: „Naszła mnie inspiracja, o Zrealizowany! Naszła mnie
inspiracja, o Pomyślny!”
„Zatem, przedstaw swą inspirację,
Vangiso”. Wtedy czcigodny Vangisa pochwalił czcigodnego Ańnię
Kondańnię w obecności Zrealizowanego stosownymi wersami:
Przebudzony jako następny po Buddzie,
Starszy Kondańńa, o niezmożonym
wysiłku,
Jest tym kto uzyskuje przyjemne
trwanie,
Tym kto często uzyskuje odosobnienie.
Cokolwiek może być osiągniętego
przez ucznia
Który praktykuje Nauczanie Mistrza,
Wszystko to zostało osiągnięte przez
niego,
Tego co trenował pilnie.
O wielkiej mocy, potrójnej wiedzy
człowiek,
Obeznany w kursie umysłów innych -
Kondańńa, prawdziwy spadkobierca
Buddy,
Składa hołd u stóp Nauczyciela.
SN 8: 9
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.