sobota, 10 listopada 2012

Porady Epikteta

Co zatem człowiek winien mieć w pogotowiu na takie okoliczności? Cóż innego niż rozpoznanie tego „Co moje, i tego „co nie moje; co jest mi dozwolone i co nie jest mi dozwolone”. Muszę umrzeć. Ale czy muszę lamentować umierając? Muszę być zakuty w kajdany. Ale czy również muszę nad tym lamentować? Muszę zostać wygnany. Czy jakikolwiek człowiek może mnie powstrzymać bym odszedł z uśmiechem, radosny i zadowolony? „Wyznaj mi sekret który posiadasz”. " Nie zrobię tego, bo jest to w mojej mocy". „Ale ja zakuję cię w kajdany”. "Człowieku, o czym ty mówisz? Mnie w kajdany? Możesz uwięzić moje nogi, ale mojej woli nie może przemóc nawet sam Zeus". „Wtrącę cię do więzienia”. "Masz na myśli moje biedne ciało". „Zetnę ci głowę”. "Cóż, czy mówiłem ci, że moja głowa nie może być ścięta?" To są rzeczy które filozofowie powinni rozważać, które powinni pisać i w których powinni się sami ćwiczyć.
*
Priscus Helvidius także to widział i działał odpowiednio. Gdyż kiedy Vespasian nakazał mu nie iść do senatu, ten odrzekł: „Jest w twojej mocy nie dopuścić bym był członkiem senatu, ale tak długo jak nim jestem, muszę iść”. „Dobrze, idź zatem” odparł cesarz „ale nic nie mów”. „Nie pytaj mnie o opinię a będę cicho”. „Ale ja muszę zapytać cię o opinię”. „I ja muszę odpowiedzieć co uważam za słuszne”. „Ale jeżeli to zrobisz, skażę cię na śmierć”. „Kiedyż to powiedziałem ci, że jestem nieśmiertelny? Ty odegrasz swoją rolę a ja moją; twoją rolą jest zabić, moją umrzeć, ale nie w strachu: twoją jest wygnać mnie; moją odejść bez żalu”.
*
Ale inną rzeczą jest studiowanie jak człowiek może uwolnić swoje życie od płaczu i zawodzenia i mowy: „Oj, biednym”, i „jakżem pożałowania godny”, i pozbycia się z niego również nieszczęść i rozczarowań i nauczenia się czym jest śmierć i wygnanie i więzienie i trucizna, tak by mógł rzec, gdy uwięziony, „Drogi Krito, jeżeli takaż jest wola bogów, niech tak będzie”; i nie mówienia: „Jekżem biedny, stary człowiek, na co mi przyszło z siwymi włosami?” Któż to mówi w ten sposób? Czy myślisz że wymienię imiona ludzi bez reputacji i niskiego pochodzenia? Czyż nie Priam to powiedział? Czy nie mówi tak Edyp? Ba, wszyscy królowie mówią w ten sposób! Bo czymże innym jest tragedia jak nie problemami człowieka który ceni zewnętrzne rzeczy, ukazana w tego rodzaju poezji? Ale jeżeli człowiek ma się nauczyć z fikcji, że żadna zewnętrzna rzecz, która jest niezależna od woli nie jest przedmiotem troski woli, to powinienem lubić taką fikcję, za pomocą której będę żył szczęśliwy i niezaniepokojony. Ale sam musisz rozważyć, czego chcesz.

Czego uczy nas Chryzyp? Odpowiedź jest taka: „wiedzieć, że te rzeczy nie są fałszem, z których wynikają szczęście i spokój. Weź moje książki i naucz się prawdziwe i zgodne z natura są rzeczy które sprawiają, żem wolny od problemów. „O wielka fortuno! O wielki benefaktorze który wskazujesz drogę! Dla Tripolemusa wszyscy ludzie wznoszą świątynie i ołtarze, ponieważ dał nam jedzenie dzięki uprawom; ale dla tego kto odkrył prawdę i sprowadził ją na światło i zakomunikował ją wszystkim, nie prawdę która pokazuje jak żyć, ale jak żyć dobrze, który z was z tego powodu zbudował ołtarz, świątynię czy zadedykował statuę, czy czci Boga za to? Ponieważ bogowie dali wino, czy mąkę, czynimy im ofiary: ale ponieważ wytworzyli w ludzkim umyśle ten owoc przez który zaplanowali pokazanie nam prawdy związanej ze szczęściem, czy nie podziękujemy Bogu za to?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.