Tak skończył
Cynna. Po nim objął i utrzymał przewodnictwo partii Karbon*,
jeszcze gorszy niż tamten szaleniec. Ale nadchodził Sulla, z
tęsknotą przez wielu oczekiwany, którzy sądzili, że w
istniejącej sytuacji sama zmiana despoty jest niemałą korzyścią.
Do takiego nieszczęścia doprowadzono Rzym, że
zdesperowani
ludzie miast wolności szukali już tylko znośniejszej niewoli.
*Karbon — Gneusz
Papiriusz Karbon, od r. 87 stronnik Cynny, potem pojmany przez
Pompejusza i
stracony w r. 81 p.n.e.
Plutarch, Żywoty
sławnych mężów
tłumaczenie:
Mieczysław Brożek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.