poniedziałek, 27 stycznia 2014

Lenin o Dostojewskim


'Nie mam czasu na te brudy' - powiada. Po przeczytaniu Wspomnień z domu umarłych i Zbrodni i kary nie chciał czytać Braci Karamazow ani Biesów. 'Znam temat tych cuchnących dzieł, to mi zupełnie wystarczy. Zacząłem czytać Braci Karamazow, ale nie wyszedłem poza sceny w monastyrze, na początku książki. Biesy to reakcyjne świństwo... nie będę na to tracił czasu. Przejrzałem je i odrzuciłem. Tego rodzaju literatura jest mi niepotrzebna. Cóż mi może dać?'".

Alain Besançon "Lenin" - cyt. za Tegoż, "Świadek wieku: Wybór publicystyki z pierwszego i drugiego obiegu", opr. F. Memches, Fronda, Warszawa 2006, t I.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.