niedziela, 26 stycznia 2014

Powiedzenia Katona


Rozumni więcej korzystają z nierozumnych niż nierozumni z rozumnych. Ci ostatni bowiem wystrzegają się błędów tamtych, a tamci nie naśladują ich poprawnego postępowania.

Ktoś lubiący smaczności szukał jego towarzystwa. Ale on wypraszając to sobie powiedział: „Nie mogę przebywać z człowiekiem mającym podniebienie wrażliwsze niż serce".

Do starszego człowieka źle postępującego powiedział: „Człowiecze! Starość ma tyle złego w sobie, nie dodawaj jej hańby złego postępowania!"

Do trybuna pozostającego pod zarzutem trucicielstwa, a chcącego koniecznie przeprowadzić swój zły wniosek, powiedział: „Chłopcze, nie wiem, co gorsze: pić, co namieszasz, czy uchwalić, co wnioskujesz!"

Żołnierzom, którzy już sami przez się dużo na tej wyprawie zyskali, przydzielił jeszcze po funcie srebra na osobę, mówiąc, że lepiej, by wielu Rzymian wracało do domu ze srebrem niż mała grupa ze złotem. A jemu samemu nic się nie należy ze zdobyczy, prócz tego, co wypił i zjadł. „Nie winię" — mówił — „nikogo z tych, co starają się tą drogą wzbogacić. Wolę jednak rywalizować w cnocie z najszlachetniejszymi niż w majętności z najbogatszymi czy w zachłanności z najbardziej zachłannymi".

Ile razy nieprzyjaciołom zadał jakąś ranę, zawsze i sam pociągany był do sądu i zagrożony. Mówią, że bez mała pięćdziesiąt razy stawał przed sądem i wychodził cało. Ostatnim razem mając osiemdziesiąt sześć lat! Wtedy i te pamiętne słowa powiedział: „Jak przykro jest, kiedy się między innymi ludźmi żyło, a przed innymi trzeba się bronić!"

Plutarch, Żywoty sławnych mężów
tłumaczenie: Mieczysław Brożek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.