wtorek, 28 stycznia 2014

Rozsądny Thymaridas


To zaś, że [pitagorejczycy] uważali, iż nic nie zdarza się samo przez się ani też z przypadku, lecz wszystko z opatrzności boskiej, a zwłaszcza ludziom dobrym i pobożnym, potwierdza świadectwo Androkydosa w [księdze] O symbolach pitagorejskich, [mówiące] o pitagorejczyku Thymaridasie z Tarentu. Gdy miał bowiem opuścić kraj i odpłynąć w interesach, przybyli doń przyjaciele z pozdrowieniami i pożegnaniem. Kiedy zaś miał już wejść na okręt, jeden z nich powiedział: „Niech ci będzie dane od bogów to, co chcesz, Thymaridasie!" On natomiast odrzekł: „Niech bóg zachowa! Wolałbym raczej to, co mi bogowie przeznaczą!" Sądził bowiem, iż mądrze i roztropnie jest nie sprzeciwiać się i nie oburzać na boską opatrzność.

Jamblich, O Życiu Pitagorejskim
tłumaczenie: Janina Gajda – Krynicka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.