Pouczali bowiem, że należy usunąć
współzawodnictwo i rywalizowanie z prawdziwej przyjaźni; o ile to
możliwe — z każdej, o ile zaś nie, to przynajmniej z tej, która
[łączy nas] z rodzicami, a całkowicie — z tej, która łączy
nas ze starszymi i dobroczyńcami. Nie sprzyja bowiem zawartej
przyjaźni współzawodnictwo i rywalizacja, ponieważ towarzyszy im
gniew i inne tego rodzaju namiętności. Powiadali, że w przyjaźni
powinno być jak najmniej ran i blizn, a tak może być wtedy, gdy
jeden i drugi [z przyjaciół] potrafi ustąpić i powściągnąć
gniew, zwłaszcza młodszy i ten, który zajmuje określone miejsce w
wymienionych związkach. Uważali, że starsi powinni z wielką
rozwagą i łagodnością udzielać młodszym pouczeń i napomnień,
które nazywali „poprawianiem młodzieży" (paidartysis), a w
napomnieniach powinna odzwierciedlać się życzliwość i troska. W
ten sposób bowiem napomnienie będzie godne i pożyteczne. Przyja-
źni nie można nigdy pozbawić ufności i wiary, ani żartem, ani
serio. Nie jest bowiem łatwo zachować zawartą przyjaźń, gdy raz
fałsz wedrze się we wzajemne stosunki tych, którzy mienią się
przyjaciółmi. Nie należy odrzucać przyjaźni z powodu
nieszczęścia, czy jakiejś innej słabości przytrafiającej się w
życiu, lecz jedyną słuszną przyczyną zerwania przyjaźni może
być wielkie i nie dające się naprawić zło.
Jamblich, O Życiu Pitagorejskim
tłumaczenie: Janina Gajda –
Krynicka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.