Z listu do Gabriela Liiceanu, lipiec 1982:
"Gdyby jakiś obcokrajowiec wziął do ręki pański Dziennik, mógłby odnieść wrażenie, że w Rumunii, w ciągu tych wszystkich ponurych lat, nikt nie robił nic innego, tylko medytował nad nieskończonością albo majaczył o losie cywilizacji".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.