Co do moich poglądów na
Abhidhammę Pitakę, patrz Przedsłowie, dla zapoznania się z moją
generalną postawą wobec niej. Bardziej szczegółowo, uważam, że
żadna Abhidhamma nie jest słowem Buddy, i co więcej, że jest
kompilacją wprowadzającą w błąd, często niespójną ze Suttami.
To nie oznacza, że uważam każde pojedyncze zdanie w niej jako
fałszywe – krótka praca Puggala Pańńati może być częściowo
godna zaufania. Ale muszę wyznać, że większość mojego
zaznajomienia się z A.P pochodzi z drugiej ręki. Samemu nigdy nie
znalazłem w niej nic co miałoby dla mnie najmniejszą choć wartość
i normalnie radzę ludziom pozostawienie jej samej sobie. Jeżeli byś
mnie nacisnął, mógłbym wyrazić się bardziej emfatycznie na
temat bezużyteczności i zwodniczości A.P. Ale skoro nie myślę,
że jesteś jej wielkim miłośnikiem, prawdopodobnie to co
powiedziałem wystarczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.