sobota, 29 grudnia 2012

Świat w naszym umyśle



Historia z czasów Buddy może nam pomóc rozszerzyć nasze zrozumienie co to oznacza. Pewnej nocy, podczas której medytował, pewien bóg o imieniu Rohitassa pojawił się przed nim. Powiedział Buddzie: „Kiedy byłem ludzką istotą, byłem duchowym poszukiwaczem o wielkich mocach, poruszającym się po niebie. Mimo tego, że podróżowałem przez sto lat by osiągnąć koniec świata, z wielka determinacją i zdecydowaniem, nie potrafiłem dotrzeć do końca świata. Umarłem podczas podróży. Zatem powiedz mi, czy jest możliwe by osiągnąć koniec świata”.

Budda odpowiedział: „Nie jest możliwe by osiągnąć koniec świata przez podróżowanie, ale mówię również, że jeżeli nie osiągnie się końca świata, nie zakończy się cierpienia”. Rohitassa był trochę zadziwiony i powiedział: „Proszę wyjaśnij mi to, czcigodny panie”. Budda odparł: „W tym ciele jest świat, powstanie świata, wstrzymanie świata i droga prowadząca do wstrzymania świata”.

W tym wypadku Budda użył dokładnie tej samej formuły jak w Czterech Szlachetnych Prawdach. Świat „loka” w tym odniesieniu oznacza świat naszego doświadczenia. I to w takim znaczeniu, prawie zawsze Budda używa terminu „świat”. Odnosi się do świata naszego doświadczenia. To obejmuje tylko widoki, dźwięki, zapachy, smaki, dotyki, myśl, emocję, uczucie. To jest to co nazywamy światem – moim światem, twoim światem. To nie abstrakcyjny geograficzny, planetarny typ świata. To bezpośrednie doświadczenie planety, ludzi, kosmosu. Tu jest powstanie świata, wstrzymanie świata i droga prowadząca do wstrzymania świata.

Budda mówi, że jak długo tworzymy „mnie i moje doświadczenie” - „mnie tutaj” i „ciebie tam” - utkwiliśmy w świecie podmiotu i obiektu. I to jest dukkha. I droga prowadząca do wstrzymania tej dualności jest drogą do wstrzymania cierpienia. Geograficznie, nie jest możliwe dojście do końca świata. To tylko kiedy dochodzimy do wstrzymania świata, realizujemy koniec dukkha. Kiedy przestajemy tworzyć zmysłowe obiekty jako absolutne realności i przestajemy widzieć myśli i uczucia jako trwałe rzeczy, jest w tym wstrzymanie. Zobaczenie, że świat jest w naszych umysłach, jest sposobem pracy z tymi pryncypiami. Cały wszechświat jest obejmowany, gdy realizujemy że wydarza się on w naszych umysłach. I w tym momencie, kiedy rozpoznajemy, że wszystko dzieje się tu, świat się kończy.

Ajahn Amaro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.