piątek, 14 grudnia 2012

Dostęp do wody najważniejszy

Mnisi z dawnych czasów



Ci którzy otrzymali odpowiedni trening od Ajahn Muna i którzy chcieli wzmocnić swe wysiłki na własną rękę, z szacunkiem oddalali się od niego i znajdywali odpowiednie miejsce, odosobnione i spokojne. Każdy wybierał dystrykt najbardziej odpowiedni dla niego i tam znajdywał miejsce dla siebie. Jakiegokolwiek miejsca by się nie wybrało, najważniejszą sprawą jest dostępność wody do mycia i picia i innych potrzeb i tego nie może brakować, gdyż człowiek jest w stanie obywać się bez jedzenia przez wiele dni, ale nie poradzi sobie bez wody; i woda, odmiennie niż jedzenie, nie obciąża ciała, i nie staje się przeciwnikiem pracy nad własnym sercem. I tak nie ma konieczności rezygnowania z wody, co tylko byłoby niepotrzebnym ciężarem, woda jest najbardziej esencjonalnym czynnikiem egzystencji ciała. Zatem, poszukując odpowiedniego miejsca dla pracy, na pierwszym miejscu trzeba wziąć pod uwagę dostępność wody. Nawet jeżeli jej źródło jest oddalone o kilometr, to ciągle jest satysfakcjonujące, gdyż nie jest wielkim problemem donieść wodę na miejsce pobytu.

Co do obchodu żebraczego, jeżeli jest wioska z nieco więcej niż czterema domami, to w zupełności wystarczające dla pojedynczego mnicha. Nie jest to specjalny problem gdyż dhatunga kammatthana bhikkhu nie troszczy się o słodkość czy smak jedzenia. Cokolwiek dostanie podczas pindapaty, jest z tego zadowolony, nawet jeżeli jest to tylko sam ryż bez żadnych dodatków, jedzony przez wiele dni. Ponieważ czasami pości, czasami ma obfitość jedzenia, jest do tego przyzwyczajony. To może brzmieć jak przechwalanie się, ale jest prawdą, i jest zgodne z tym czego codziennie doświadczają ci, którzy praktykują na sposób kammatthany. Ja również doświadczyłem i nawykłem do tego sposobu życia, ale nigdy nie odczuwałem wobec niego jakiejś niechęci. Czasami jest sensownym mówienie w taki sposób do swych uczniów, o własnym ubóstwie i braku rzeczy, nawet jeżeli ludzie światowi mają tendencję do odczuwania wstydu z uwagi na taki stan. Ludzie generalnie nie lubią mówić o swym własnym ubóstwie lub ubóstwie rodziny i brak rzeczy jest uważany za bardzo wstydliwy. Ale wśród mnichów kammatthana, można się tym chwalić bez obawy, że cię wyśmieją.

Ajahn Maha Bua

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.