sobota, 29 grudnia 2012

Być, nie stawać się

Ajahn Sumedho stale powraca do mówienie raczej o byciu oświeconym niż staniu się oświeconym. Być przebudzonym teraz; być oświeconym co do obecnego momentu. To nie o tym, że wykonując teraz pewne praktyki, staniesz się oświeconym w przyszłości. Taki rodzaj myślenia jest związany z „ja” i czasem i nie przynosi owoców. Nauki dzogczen są takie same. To nie sprawa odnalezienia rigpa jako obiektu czy robienia czegoś teraz, by uzyskać rigpa w przyszłości; to o byciu rigpa teraz. Jak tylko zaczynamy robić coś z tym czy mówić: „Hej, patrz, mam to”, czy „Jak mogę to zachować?” umysł chwyta się tej myśli i zostawia rigpę – chyba, że myśl jest widziana jako jeszcze jedna transparentna formacja w obrębie przestrzeni rigpa.

Sam Ajahn Sumedho nie zawsze był w tym punkcie tak jasny. Często opowiadał historie o swych własnych obsesjach bycia „medytującym”. Metoda nauczania Ajahn Chah kładzie całkiem spory nacisk na formalną praktykę medytacji. Ale z drugiej strony zawsze podkreślał by nie oddzielać formalnej medytacji od reszt życia. Mówił o utrzymaniu kontynuacji praktyki niezależnie czy się chodzi, stoi, siedzi, czy leży. Tak samo z jedzeniem, korzystaniem z toalety i pracą. Ważne by cały czas utrzymywać kontynuację przytomności. Ajahn Chah zwykł mówić: „Jeżeli twój spokój zależy od medytacyjnej maty, kiedy ją opuszczasz, opuszcza cię i spokój umysłu.

Ajahn Amaro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.