Biorąc pod uwagę to, że Sartre
odrzuca istnienie obiektywnych wartości, powiemy, iż jego recepta
wydaje się osobliwie pusta. Nie może on polecić jakiegoś
szczególnego stylu życia. Może jedynie potępić każdy przejaw
złej wiary, każdą próbę udowadnia, że nie jest się wolnym.
Jedyne, co może zalecać, to «autentyczność»; chciałby, żeby
każdy z nas podejmował indywidualne decyzje z pełną świadomością,
że nie jesteśmy niczym zdeterminowani. Musimy przyjąć pełną
odpowiedzialność zawszystko, co nas dotyczy – nie tylko
za nasze postępowanie, ale również za postawy, emocje, skłonności
i cechy charakteru. Trzeba odrzucić «ducha powagi», tzn. złudne
przekonanie, że wartości istnieją w świecie w sposób obiektywny,
i nie są stwarzane przez wolne decyzje człowieka. Świadomość
pociąga za sobą nieustanne ryzyko złej wiary; Sartre jednak mówi,
że można uniknąć tego ryzyka i osiągnąć autentyczność. Być
może zła wiara jest powszechnym zjawiskiem, ale prawdopodobnie
można (nawet jeżeli to się dzieje rzadziej i jest trudniejsze) w
sposób refleksyjny afirmować swą własną wolność.
L. STEVENSON, D. L. HABERMAN. Dziesięć
koncepcji natury ludzkiej. Wrocław 2001
s.
214
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.