Dźwięk ciszy nie jest
czymś niebezpiecznym. To zależy od tego jak nań patrzysz. Jeżeli
stawiasz mu opór albo jesteś wobec niego negatywny, to tworzenie
negatywności. Zamiast tego, jeżeli będziesz zrelaksowany i
otwarty, wtedy możesz poczuć to łagodnie ożywione tło dźwięku,
które jest spokojne, wyciszające i dające odpoczynek. Zaczynasz
rozpoznawać pustkę – to nie niejasna idea, że praktykując
medytację możesz kiedyś, pewnego dnia doświadczyć pustki. To nic
niejasnego, to bardzo bezpośrednie.
Wtedy, w tej pustce
kontempluj czym jest „jaźń”. Kiedy stajesz się osobą, co się
dzieje? Zaczynasz myśleć, chwytać się swoich uczuć, stajesz się
mnichem czy mniszką, mężczyzną czy kobietą, osobowością.
Azjatą czy Europejczykiem , czy Amerykaninem, starym człowiekiem
czy młodą kobietą czy czymkolwiek. To przez myślenie, chwytanie
się kandh, wplątujemy się w to, i tak stajemy się czymś. Ale w
tej pustce, nie ma narodowości. To czysta inteligencja, nie należy
do nikogo, ani do żadnej grupy. Zatem, kiedy zaczynasz rozpoznawać
to kiedy stajesz się kimś czy nikim, to są tam odpowiednio atta
(jaźń) i anatta.
W tej pustce nie ma jaźni,
nie ma Ajahna Sumedho właśnie teraz. „Ale ja chciałbym
opowiedzieć wam o mojej osobistej historii, o wszystkich moich
kwalifikacjach i moich osiągnięciach w świętym życiu na
przestrzeni ostatnich trzydziestu pięciu lat. Jestem opatem
świątyni, uważanym za VIB'a (Very Important Bikkhu), i chcę
byście mnie szanowali i traktowali mnie odpowiednio, ponieważ
osiągniecie duże zasługi będąc uprzejmymi dla starszych!” To
jest Ajahn Sumedho! Bądź, „Nie musicie mnie wcale szanować, nie
ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, mogę przyjąć to że mnie
nie lubicie czy krytykujecie mnie i szukacie u mnie błędów. To OK,
i chętnie to zniosę, ponieważ całkiem sporo dla was wszystkich
poświęcam”. Ale to znów Ajahn Sumedho. Zrodzony ponownie by znów
odejść! Pusty.
Właśnie
przez badanie tego, zaczynasz rozumieć czym jest atta, jak
stajesz się osobowością, i również zaczynasz widzieć, że kiedy
nie ma osoby, ciągle jest przytomność. Inteligentna przytomność,
nie nieświadoma tępa głupota. To jasna, czysta, inteligentna
pustka. Stajesz się osobowością przez posiadanie takich myśli
jak: użalanie się nad sobą, poglądy i opinie, samokrytycyzm i tak
dalej, i wtedy to się zatrzymuje – jest tam cisza. Ale ta cisza
jest jasna i czysta, inteligentna. Preferuję tą ciszę raczej niż
to niekończące się, nieustannie mnożące się gaworzenie umysłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.