sobota, 22 grudnia 2012

Rodząc okrakiem na grobie

Jedną z całościowych metafor egzystencji u Becketta jest obraz kobiet, które „rodzą okrakiem na grobie” a więc wizja zamkniętego kręgu rodzenia dla umierania. „Grabarz z głębi dołu zakłada opieszale [porodowe – przyp. -Sch] kleszcze” (BD127) by mógł się urodzić na Ziemi kolejny nieszczęśnik. Człowiek wyłania się na moment z nicości, ale tylko po to, by po chwili znowu wsiąknąć w nicość. Ludzkie życie rysuje się jako chwilowy rozbłysk indywidualnego istnienia w ciemnościach wszechświata („światło świeci przez chwilę, a potem znów noc, znów noc”) (BD 126)

S. Chwin, Samobójstwo jako doświadczenie wyobraźni s 220 -221

Cioran:

„Byłem sam na cmentarzu dominującym nad wsią, gdy weszła tam kobieta w ciąży. Wyszedłem natychmiast, żebym nie musiał patrzeć z bliska na tą nosicielkę trupa ani medytować nad kontrastem między wypiętym brzuchem a zapadłymi grobami, między fałszywą obietnicą a kresem wszelkich obietnic”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.