sobota, 19 stycznia 2013

Trzecia płeć

Takie są zasady które praktykujemy i uważamy za ważne. Jeżeli jesteśmy zdolni do zrealizowania spokoju i wyzwolenia z cierpienia, zmieniamy się w dziwny sposób, porzucając cechy zwykłej osoby. Podczas ceremonii ordynacji, kiedy młody mężczyzna wkracza w nową płeć* - utrzymującego celibat - wymagane jest od niego by był "pełną męską ludzką istotą" (purisa). Ale to odnosi się to zwykłych cech i warunków normalnego człowieka. Kiedy dochodzi się do osobistego spełnienia, bycia kompletnym (w sensie pełnej wolności od dukkha), to w rzeczywistości tu idziemy przeciwko własnej biologicznej męskiej naturze. Nie płyniemy unoszeni nurtem własnego naturalnego uwarunkowania. To prawdziwie zadziwiające.

Luang Por Liem

*W Tajlandii mówi się o bhikkhu jako o trzeciej płci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.