Takie są zasady które praktykujemy i
uważamy za ważne. Jeżeli jesteśmy zdolni do zrealizowania spokoju
i wyzwolenia z cierpienia, zmieniamy się w dziwny sposób,
porzucając cechy zwykłej osoby. Podczas ceremonii ordynacji, kiedy
młody mężczyzna wkracza w nową płeć* - utrzymującego celibat -
wymagane jest od niego by był "pełną męską ludzką istotą" (purisa).
Ale to odnosi się to zwykłych cech i warunków normalnego
człowieka. Kiedy dochodzi się do osobistego spełnienia, bycia
kompletnym (w sensie pełnej wolności od dukkha), to w
rzeczywistości tu idziemy przeciwko własnej biologicznej męskiej
naturze. Nie płyniemy unoszeni nurtem własnego naturalnego
uwarunkowania. To prawdziwie zadziwiające.
Luang Por Liem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.