Udaję, że przyszedłem
Naprawić świat i uczynić ludźmi szczęśliwymi.
W rzeczywistości czuję się pusty wewnątrz.
To przerażające widzieć jak jestem brzydki.
Idź i zrób coś by zakryć tę brzydotę.
Jestem pusty i bez znaczenia.
Szukając czegoś by wypełnić nim moją pustkę i brak sensu,
Myślałem, że znajdę coś, co przynajmniej uczyni moje życie spełnionym.
Coś pięknego i pełnego treści.
Przyglądając się bliżej, odkryłem. To też jest puste.
Chcę nauczać ludzi. Dlaczego?
Przecież ja sam jestem rozczarowany.
Aby ukryć moje rozczarowanie, muszę nauczać ludzi i udawać, że wiem.
Mówienie o miłości. Wielkie, Piękne Słowa.
Lecą wysoko jak orły.
Ale moje serce pełne jest złości i frustracji.
Udaję, że nie jestem przywiązany.
A w sekrecie pragnę słynąć z mojego braku przywiązania.
Mówienie o skromności. A cieszenie się z luksusu.
Zadowolony i dumny z otrzymywanych prezentów.
Mówienie o czystości i wstrzemięźliwości,
Ale brak odwagi spojrzeć sobie w oczy.
Jaka hipokryzja.
Ludzie mówią: „Jesteś piękną osobą,
mądrą i szczęśliwą.” Chciałbym, żeby mieli rację.
Sayadaw U Jotiko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.