sobota, 26 stycznia 2013

Aleksander Wat - Tu nie istnieje przestrzeń ni wola

Jeżeli wyraz "istnieje" ma mieć sens jakikolwiek,
to odnieść się winien do czegoś, do czego można powracać.
Tymczasem powrotu nie ma. Wszystko jest jednorazowe
i zanim "istnieć" zaczęło, już i przestało "istnieć"
(uwaga: "zaczęło" "przestało" są bezzasadne na równi),
a alternacja "jest" i "nie jest" nie jest następstwem w czasie,
dzieje się poza czasem - o ile "dzieje się"
wolno tu zastosować.
Przeto wróćmy znów do esencji. Z nią bo jesteśmy pewniejsi.
Ją bo sami tworzymy. Ona nie jest zależna
ani od tego czy "jest", ani od tego czy "nie jest".

Jak dobrze powracać do dawnych wzgardzonych pojęć!
(Nb. Potoczny jest sens tego "wróćmy".
Tak na przykład wrócił
Odys do Penelopy, do niej która zna sekret:
że trzeba tkać i pruć. I znowu tkać i pruć.)

*
Tu nie istnieje przestrzeń ni wola
tu jest tylko nie-czas, bez-wola
nie-nic i bez-rzecz - miraż i kamień -
Anty energia w próżni omamień.

Tu jest tylko tautologicznie
nigdy i zawsze i bez-ustawicznie.
Nic nie powstało, nic nie niszczeje.
Nic się nie stanie, nic się nie dzieje.

Tu ja nie jestem ja ani nie-ja
nigdy tu nie pozostanie nadzieja
nie ma tu ruchu ani spoczynku
nie ma odejścia, nie ma ratunku

tu jest tylko bez chęć i bez-sens
tu jest tylko bez głos i bez-deń.
Nie ma wyroku. Nie ma oskarżeń.
Oko nie widzi. Ręka nie karze.

Aleksander Wat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.