Powiadano o abbie Helladiuszu, że
przeżył dziewięćdziesiąt lat w celi i nie podniósł oczu by
zobaczyć jej dach. (IV, 16)
Pewnego razu kapłan ze Sketis
przyszedł do biskupa Aleksandrii. A kiedy wrócił do Sketis, bracia
zapytali go: „Jak wygląda miasto?” On odrzekł: „Wierzcie mi, że ja
nie widziałem twarzy żadnego człowieka”. Oni słysząc to rzekli
zdumieni: „Cóż zatem sądzisz stało się z mieszkańcami?” Kapłan zaś
tak zaspokoił ich ciekawość: „Umartwiałem się, by nie spojrzeć na
twarz człowieka”. Bracia wynieśli naukę z tej relacji i strzegli
się, by nie podnosić oczu. (IV, 60)
Święta Synkletyka powiedziała: „Żyjmy
w czujności, gdyż przez zmysły naszego ciała, jeśli nawet tego nie
chcemy, wchodzą złodzieje. Jakże dom może się nie zakopcić, gdy
dym wchodzi od zewnątrz, gdyż okna są otwarte”. (XI, 35)
Apoftegmaty Ojców Pustyni II
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.