Musimy rozwinąć i utrzymywać w pamięci
postawę wzmożenia wysiłku posiadania uważności i jasnego
spostrzegania. To oznacza powstrzymanie się od zagarniania jakby
było się niespełna rozumu, zawsze chwytając się wszystkiego co
tylko możliwe, tak jak to czynią ludzie światowi. Raczej żyjemy
jak ci posiadający uważność i rozpoznajemy odpowiednią miarę
wszystkiego. Żyjemy właściwie i dobrze. Ten sposób działania
przypomina nam o byciu kimś kto umie powiedzieć dość. Mała ilość
posiadłości wystarczy.
Są pewne cechy i skarby kogoś kto
praktykuje w celu zmiany swego charakteru i nawyków. Zawsze
pamięta o tych cechach, które ozdabiają tego kto odszedł w
bezdomność. To co upiększa ciało jest czymś co wszyscy potrafimy
dostrzec, są to rzeczy które używamy do okrycia się, chroniące nas
przed gorącem i zimnem. Ale jest również potrzeba ozdobienia się
jakościami Dhammy. A przynajmniej powinniśmy zapoczątkować
powstanie piękna, pochodzącego z intencji bazujących na poczuciu
wstydu. Posiadanie poczucia wstydu, do pewnego stopnia pomaga nam
w powstrzymywaniu się przed upadkiem w to co złe i niekorzystne.
Budda powiadał, że posiadanie poczucia
wstydu jest jak bat pomagający utrzymać zaprzęg koni na prostej
drodze do wyzwolenia. Innym wyrażeniem tego samego jest "mieć sila", obserwować cnoty
odpowiedniego zachowania czy posiadać wyznaczniki praktyki, które
są harmonijne i powodują powstanie piękna. Chodząc, jest się
pięknym, siedząc, jest się pięknym, mówiąc - wie się ile można
powiedzieć.
To sprawia, że czujemy, że czynniki
ozdabiające samanę, są w pełni obecne. To wymaga życia na
sposób kogoś kto nosi w sobie poczucie wstydu, kogoś posiadającego
sila. Rozpoznajemy to jako jeden z fundamentalnych
czynników naszego odejścia w bezdomność, naszej praktyki.
Luang Por Liem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.