Nie ma gniewu tak jak woda nie ma w
sobie żadnych brudnych cząstek. Woda jest wolna od zanieczyszczeń
do czasu zanim jej nie zmącimy mieszając ją z czymś co czyni ją
zamuloną. Nawet choć możemy być zaczepiani czy prowokowani, nie
czujemy się zmieszani, gdyż woda w naszym sercu jest czysta. Nie
ma w nas żadnych brudnych cząstek mogących ulec agitacji. Trzymamy
się dobroci naszego serca. Nie mogą go sprowokować ani pochwały
ani krytyka. Jest w nim stale obecne uczucie czystości. Tego, że
ta czystość istnieje, możemy się dowiedzieć jedynie sami z siebie.
Czasami zastanawiamy się i pytamy się
siebie, skąd właściwie ta czystość pochodzi. Cóż, czystość
pochodzi z nieczystości, dokładnie stamtąd, jak spokój pochodzi z
agitacji a szczęście z cierpienia. Jeżeli jest cierpienie, musi
być też i szczęście. Ciemność pojawia się z uwagi na światło.
Światło powstaje z powodu ciemności. To sposób w jaki to widzimy.
Widząc rzeczy w ten sposób, przeżywamy
nasze życie w oparciu o wiedzę i przytomność, z uczuciem bycia
gotowym i przygotowanym, posiadając perfekcję w sposób czysty,
wolną od prowokacji.
Na nieszczęście dla większości z nas,
to co łatwo może powstać, to uczucie, że wciąż jesteśmy na etapie
gdzie nie ustanowiliśmy tych nowych cech. Cóż, jeżeli nie stały
się jeszcze nawykowymi, możemy uczynić je nawykowymi. Nie jest to
coś bardzo trudnego, nie jest wielkim problemem ustabilizowanie
się na podstawie z której możemy rozpocząć.
Luang Por Liem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.