sobota, 19 stycznia 2013

Stan bez gniewu

Nie ma gniewu tak jak woda nie ma w sobie żadnych brudnych cząstek. Woda jest wolna od zanieczyszczeń do czasu zanim jej nie zmącimy mieszając ją z czymś co czyni ją zamuloną. Nawet choć możemy być zaczepiani czy prowokowani, nie czujemy się zmieszani, gdyż woda w naszym sercu jest czysta. Nie ma w nas żadnych brudnych cząstek mogących ulec agitacji. Trzymamy się dobroci naszego serca. Nie mogą go sprowokować ani pochwały ani krytyka. Jest w nim stale obecne uczucie czystości. Tego, że ta czystość istnieje, możemy się dowiedzieć jedynie sami z siebie.

Czasami zastanawiamy się i pytamy się siebie, skąd właściwie ta czystość pochodzi. Cóż, czystość pochodzi z nieczystości, dokładnie stamtąd, jak spokój pochodzi z agitacji a szczęście z cierpienia. Jeżeli jest cierpienie, musi być też i szczęście. Ciemność pojawia się z uwagi na światło. Światło powstaje z powodu ciemności. To sposób w jaki to widzimy.

Widząc rzeczy w ten sposób, przeżywamy nasze życie w oparciu o wiedzę i przytomność, z uczuciem bycia gotowym i przygotowanym, posiadając perfekcję w sposób czysty, wolną od prowokacji.

Na nieszczęście dla większości z nas, to co łatwo może powstać, to uczucie, że wciąż jesteśmy na etapie gdzie nie ustanowiliśmy tych nowych cech. Cóż, jeżeli nie stały się jeszcze nawykowymi, możemy uczynić je nawykowymi. Nie jest to coś bardzo trudnego, nie jest wielkim problemem ustabilizowanie się na podstawie z której możemy rozpocząć.


Luang Por Liem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.