sobota, 19 stycznia 2013

Cztery podstawy uważności

Oddajemy się tej praktyce wciąż od nowa, tak by uczucia ważności samego siebie i stany umysłu bazujące na ego, nie powstawały. Kontemplujemy widzenie ciała jako ciała, jako ledwie fizycznego fenomenu, podległemu nietrwałości, powstawaniu, zmianie i przemijaniu. Powinniśmy widzieć ciało z punktu widzenia Trzech Uniwersalnych Charakterystyk. Z ich perspektywy ciało istnieje na sposób jaki jest, a nie w żaden inny. Oto jak powinniśmy kontemplować rupa-khandhę. Ciało nie może zachowywać się inaczej. Powinniśmy widzieć je jako szczególną manifestację Dhammy. Jest anicca, dukkha i anatta, dokładnie tym. Widzenie rzeczy w ten sposób pozwala nam doświadczyć stanu, w którym uczucie złudzenia - czy błędnej interpretacji, gdzie zapominamy kim i czym właściwie jesteśmy - nie powstają.

Odnośnie uczuć: uczucia są symptomami powstałymi na bazie zmysłów. Uczucia powstają z uwagi na przyjemne i nieprzyjemne rzeczy (piyarupa satarupa), doświadczenia, które napotykamy w ten czy inny sposób. Oko widzące coś czy ucho słyszące coś, mogą być przyczyną zarówno szczęścia jak i cierpienia - przyjemne i nieprzyjemne doświadczenia które nazywamy również: "światowymi dhammami". Są one częścią emocjonalnych nastrojów umysłu. Możemy je obserwować. Gdy dokładnie je obserwujemy, tracą one swoją moc bycia przyjemnymi i nieprzyjemnymi. Są ledwie odmianami powstającego doświadczenia. Uczucia są jak fale, zmierzające w stronę wybrzeża, wzbierają się, płyną by na końcu ulec dezintegracji. Są tylko warunkami doświadczenia, powstałego w obrębie rzeczywistości Trzech Uniwersalnych Charakterystyk. Powiedzieć o nich, że są szczęściem czy cierpieniem, nie jest prawdą, zatem ani do nich nie lgniemy ani nie odrzucamy. Te symptomy powstają gdy immunologiczny mentalny system nie działa odpowiednio - ma słabe miejsca. Miłe i nie miłe uczucia pojawiają się.

To dlatego Budda chciał byśmy pozostawali w stanie, który nie jest ani szczęściem ani cierpieniem, gdzie uczucia są po prostu uczuciami, nikt nie jest ich właścicielem. Zachęcał nas byśmy zobaczyli uczucia z perspektywy pustki. Kiedy jest się pustym od uczuć, pustym od szczęścia i cierpienia, mamy stan nazywany dhammą równowagi upekkha-vedana. To rzeczywiście jest naturalne.

Zatem próbujemy obserwować siebie samych w ten sposób. Szczególnie musimy stale śledzić siebie, w skupieniu i przytomności, by nie dać się opanować przez moce zmysłowości, czy ulec władzy naszych pragnień i skalań. Oto jak praktykujemy odnośnie uczuć.

Co się tyczy umysłu, rzeczy przedstawiają się podobnie: Musimy obserwować aktywność procesów w naszych umysłach, niezależnie czy są kusala czy akusala (korzystne i niekorzystne). Obserwujemy kusala-cittę z jej pozytywnymi emocjami i akusala-cittę, która może sprowadzić nasze życie w stronę skalań, depresji, awersji i wrogości, kiedy wejdzie w zasięg agati (błędnych poglądów i zniekształconych percepcji).

Musimy się skupić na naszym umyśle i obserwować go. Musimy odnosić to do faktów egzystencji, dobrze ugruntowanych w wiedzy vipassany, która faktycznie cała jest o Trzech Charakterystykach. Trzy Charakterystyki są jak jasne światło która pozwala nam zobaczyć rzeczy na sposób nie zmuszający nas do angażowania się w nie, czy wymuszający uchwycenia się ich. Umysł jest po prostu umysłem, niezależnie czy jest kusala czy akusala. Nie powinniśmy podchodzić do niego w sposób prowadzący do przywiązania i chwytania. W relacji do obiektów umysłu musimy być jak "posiadający czujność i wgląd" - wolny od przeszkód. Nie powinniśmy zezwolić przeszkodom na obecność. Tak długo jak one są, ciągle nie jesteśmy zdolni do wzrostu i postępu. Przeszkody są zaporą ograniczającą wzrost, jak drzewo, ograniczane przez pewną strukturę niezdolne jest do wzrostu. Nie powinniśmy pozwolić sobie na życie z przeszkodami. Powinniśmy żyć wolni od przeszkód.

Luang Por Liem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.