Budda nauczał, że cieszenie się
zmysłowymi przyjemnościami i strunami zmysłowych przyjemności jest
jednym z niebezpieczeństw dla Sanghi, i także chęć by mieć tych
przyjemności coraz więcej i więcej. Oto dlaczego jesteśmy
zdeterminowani by teraz spojrzeć, poznać i zarobaczyć - zobaczyć
na sposób nie angażujący więzów i pęt powstałych z poczucia "ja".
Jesteśmy zdeterminowani by kontemplować, pozwalając poczuciu jaźni
na ostateczne rozpłynięcie się w Trzech Charakterystykach, które
tak jak je rozumiemy są saccadhammą. To co mamy na myśli
przez sccadhammę to ostateczne prawdy natury, aniccata,
stan nie bycia trwałym, anattata, to co nie czyni
obciążenia wyobrażeniem. Nic nie może być nazwane stałym czy
trwałym, ani "ja". Zobaczenie tego daje prawdziwe uczucie ulgi,
wolności od stanów umysłu gdzie cieszyliśmy się rzeczami ulegając
złudzeniu. Stan umysłu gdy doświadczaliśmy ignorancji na różne
sposoby, będzie nieco zredukowany. To jest odczuwane jak redukcja
gorąca, wyciągnięcie z ciemności i ulga w cierpieniu.
Kiedy odkrywamy, że możemy wchodzić w
relacje z rzeczami w taki sposób, doprowadzi to nas do zmiany, ze
stanu zwykłego doświadczenia puthujjany zapoczątkuje
stan mający cenne cechy, stanu uczucia spokoju, wychłodzenia i
cienia. Budda nauczał w ten sposób byśmy pamiętali o tym, że
obecnie jesteśmy o odmiennym statusie niż ludzie świeccy. Musimy
wiedzieć jak uprawiać refleksję nad sobą i faktem, że zależymy od
wsparcia innych. Z tego powodu potrzebujemy rozwinąć siebie tak,
byśmy akceptowali wszystko cokolwiek dostajemy, zadowoleni bez
chęci czy uczucia, że musimy coś zmienić czy udoskonalić rzeczy by
odpowiadały naszemu pragnieniu i ignorancji. W ten sposób staniemy
się kimś kto odkłada na bok takie uczucia i trwa w stanie który
jest lekkością ugruntowaną w spokoju - niezależnie od tego czy to
co dostane jest dobre czy złe, to tylko od momentu gdy mamy
pragnienia i opieramy się na nich, pojawiają się dobre i złe
rzeczy. Musimy podejść do rzeczy rozmyślając w ten sposób, co
oznacza ukorzenie się i stanie się tym kto akceptuje prawdę
natury. Ktokolwiek akceptuje prawdę natury, nie zazna wielu trudów
i nie doświadczy zbyt wielu problemów. A to w celu spokoju umysłu,
nie w jakimś innym. Spokój wolny od stanów umysłu zabarwionych
przez kilesa i tanhę. Spokój od chęci i
pragnienia.
Luang Por Liem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.