Używamy mądrej refleksji by
kontemplować Dhammę, w szczególności trzy charakterystyki
egzystencji - nietrwałość, brak satysfakcji i nie-ja. Kontemplując
te trzy charakterystyki możemy osłabić mentalne rozróżnianie które
normalnie wprowadza umysł w stan agitacji. Stosowanie uważności,
formalnej medytacji, kontemplacji, zwiększy ilość przytomności
obecnego momentu i zmniejszy ilość wyobrażeń i marzeń na jawie.
Będziemy zdolni wyłapać wszystkie stare wspomnienia, nastroje i
myśli znacznie szybciej i krok po kroku puszczać je. Czym bardziej
potrafimy puścić wszelkiego tego rodzaju mentalne rozróżniania, tym
mniej u nas stresu i cierpienia.
Kontemplując ten umysł, umysł mający
tendencje do rozróżniania i fantazjowania, uciekania w przeszłość
i przyszłość, powinniśmy trenować się w widzeniu rzeczy jako
niepewne, zmienne i nietrwałe. Niezależnie jak bardzo próbujemy
zdeterminować naszą przyszłość, nigdy nie okazuje się dokładnie
taka, jak sobie ją wyobrażaliśmy. I mnóstwo czasu marnuje się na
ten rodzaj myślenia. Ale ponieważ ciągle jesteśmy ofiarami
złudzenia, te mentalne formacje stale się pojawiają. Zatem zręczny
praktykant obserwuje umysł, widzi przez wszystkie te rozróżnienia
rozpoznając nietrwałość, brak satysfakcji i nie-ja. Jeżeli szukamy
jaźni, osoby, jakiegoś solidnego "ja" czy "innego" w tym mentalnym
rozróżnianiu, nie znajdziemy nic takiego. To nazywa się używaniem
nietrwałości, braku satysfakcji i nie-ja jako obiektu medytacji.
Ajahn Chah powiedziałby że używanie tych trzech charakterystyk
jako obiektu medytacji, powoduje powstanie prawdziwej mądrości. Ma
to siłę by zmienić błędny pogląd i zniekształcenia umysłu. Ale
jeżeli mądrość w pełni nie powstaje, to dlatego, że nasza
koncentracja nie jest wystarczająco mocna. W takim przypadku
musimy cofnąć się i ponownie ustanowić naszą przytomność na wdechu
i wydechu, dając umysłowi czas na odpoczynek w spokoju
koncentracji.
Jeżeli zbytnio poświęcamy się
kontemplacji bez uprzedniego uspokojenia umysłu, odnajdziemy, że
myślenie staje się niespokojne i ekscesywne, i że to co
obserwujemy to tylko rozróżnianie umysłu. Nie jest to właściwy
sposób kontemplacji. Zatem znów musimy się cofnąć i uczynić umysł
spokojnym, dając mu czas na odpoczynek i odnowienie jego siły.
Jakiejkolwiek metody używamy by uspokoić umysł, czy to uważności
oddychania, metta,
wspominanie Buddy czy kontemplacja śmierci, wszystkie one
przynoszą ten sam rezultat.
Ajahn Anan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.