Dzień za dniem nasze życie zbliża się
do końca. Zatem musimy wzmóc wysiłek by podążyć śladami
Oświeconych Istot, i inklinować umysły ku owocom buddyjskiej
praktyki. W taki sposób spełnimy nasz monastyczny obowiązek;
obligację do porzucenia wszystkich rzeczy, które są przeszkodami w
zakończeniu cierpienia. Powinniśmy odciąć je całkowicie. Jako
kontrast tego, mamy styl życia w wielkich rezydencjach - życie
świeckiego, muszącego dbać o wszelkiego rodzaju posiadłości, i
mającego wiele zmartwień i wiele obowiązków.
W rzeczywistości, bycie świeckim czy
mnichem, nie jest definiowane typem ubrania, które się nosi.
Sposób w jaki prowadzimy nasze życie, definiuje nas i naszą
duchową jakość, którą sobą reprezentujemy. To jest niezależne od
zewnętrznych form czy naszego specjalnego statusu jako mnichów.
Każdy kto żyje bez domu, kto nie posiada niczego poza potrzebnym
ubraniem, i jedną miskę żebraczą, i jest całkowicie ukierunkowany
na życie wolne od cierpienia, może słusznie być nazwany anagarika, "bezdomnym" -
niezależnie czy nosi szaty mnicha czy białe ubranie świeckiego,
przestrzegającego ośmiu wskazań. Pochodzące z serca zasady Dhammy,
nie są ukierunkowane na uzyskanie statusu czy czegokolwiek
zewnętrznego, jako esencji. Musimy zasadzić Dhammę w naszych
sercach, rozwinąć wewnętrzną zdolność oczyszczania myślenia i w
pełni poświęcić się podejmowaniu stosownych do tego działań. A to
oznacza podążanie w naszych działaniach śladami Oświeconych Istot.
Luang Por Liem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.