Istnieją przyjemności zmysłowego doświadczenia jak dźwięki i widoki, uczucia itd, jednak błogość wolnego umysłu, umysłu, który jest nieprzywiązany, przewyższa wszystko inne. Budda określał to jako realizację pustki.
Kiedy mówimy o pustce czy pustym
umyśle, to nie umysł pozbawiony obiektów czy jakiegokolwiek
doświadczenia. To nie tak, że wszystko zniknęło i umysł stał się
pustą przestrzenią, gdzie nic się nie wydarza. Ale to umysł pusty,
bez poczucia "ja", ignorancji, chwytania się i odrzucania. Kiedy
umysł jest pusty, wciąż mogą być obecne widoki, dźwięki, zapachy,
smaki, dotyki, uczucia. Wszystko to może tam być, ale nie ma
chwytania. Wszystko co widzimy, słyszymy, smakujemy, dotykamy,
myślimy, pamiętamy, każdy nastrój, każdy aspekt nas i naszego
świata, każda cząstka tego, jest doświadczana prosto jako wzór
świadomości w umyśle. I tak, rozumieć i zrealizować pustkę, to być
zdolnym dostrzec tą rzeczywistość, tą aktualność.
To w pewnym sensie, widzenie
transparentności doświadczenia, sno-podobnej, jak miraż, natury
naszego świata doświadczenia. Opis pustki przez Buddę, i co nas do
niej prowadzi, jest w taki sposób umysłem, który jest świeży i
czujny i swobodnie reagującym na życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.