środa, 25 maja 2016

Malraux — jak świadczą jego Antimémoires— doznaje życia, bez przerwy kontemplując śmierć

Ale Malraux — jak świadczą jego Antimémoires— doznaje życia, bez przerwy kontemplując śmierć. Śmierć towarzyszy mu jako oszust do zdemaskowania, jako zawodnik do pokonania i jako punkt odniesienia każdego politycznego czynu, każdej myśli filozoficznej. Tylko ryzykując ból i śmierć można żyć z godnością — zdaje się mówić Malraux. Bez oprawców nie byłoby bohaterów, tortura jest najwyższą próbą człowieczeństwa. Trudno o lepszą replikę na kult antybohatera niż Antimémoires André Malraux.

Kuncewiczowa, Fantomy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.