niedziela, 29 maja 2016

Wam zostawimy bogów i boginie stworzone przez was na obraz i podobieństwo wasze, bóstwa beztroski, przyjemności i mierności. Pozostawimy wam uciechy dekadencji oraz wyrok skazujący was na wyginięcie”''.

Wielebny John A. Ryan, profesor teologii moralnej na Uniwersytecie Katolickim i przewodniczący Krajowej Katolickiej Akcji Dobroczynnej (National Catholic Welfare Conference), zwykł był kończyć swe przemówienia potępieniem antykoncepcji, czyniąc to w te oto słowa:

Ponad siedemnaście stuleci temu wielki chrześcijański pisarz Tertulian w słowach pełnych triumfu zwrócił się do ówczesnych klas wyższych, władców rzymskiego imperium: „Jesteśmy tu od niedawna, a jednak zapełniamy wasze miasta, wyspy, forty, miasteczka, obozy, pokolenia, dzielnice, pałac, senat, rynek; zostawiliśmy wam tylko wasze świątynie”. Parafrazując go, ci, którzy odrzucają kontrolę urodzeń, mogliby powiedzieć dzisiejszym klasom wyższym: „My także jesteśmy tu od niedawna, ale jutro będziemy większością. Zajmiemy i opanujemy każdą sferę działalności: farmy, kantory, szkoły, wolne zawody, prasę, legislaturę. Zdominujemy je, gdyż po naszej stronie będzie liczebność i inteligencja, a nade wszystko moralna siła, aby walczyć, przetrwać i trwać. Wam zostawimy bogów i boginie stworzone przez was na obraz i podobieństwo wasze, bóstwa beztroski, przyjemności i mierności. Pozostawimy wam uciechy dekadencji oraz wyrok skazujący was na wyginięcie”''.

Michael Jones, Libido dominandi. Seks jako narzędzie kontroli społecznej.
tłumaczenie: Jerzy Morka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.