wtorek, 31 maja 2016

Ceremonia zamknięcia w rekluzie wzorowana była na obrządku pogrzebowym


Szczególnie surowym modelem życia była rekluzja. Praktyku­jące ją kobiety zamurowywano w celach. Wolno im było utrzymy­wać kontakt ze światem zewnętrznym jedynie przez umieszczony w ścianie otwór. Jeżeli rekluzja przylegała do kościoła lub kaplicy, wyposażona była w dodatkowe okno, przez które rekluza - kobieta zamknięta w murach celi - mogła widzieć ołtarz i uczestniczyć w Mszy. Mniszki takie podejmowały bardzo surowe praktyki ascetyczne, na które składały się post, modlitwa, wstrzemięźliwość seksualna i umartwianie ciała. Życie w zamkniętej celi przypomi­nało „przebywanie w grobie"; „ceremonia zamknięcia w rekluzie wzorowana była z tego względu - jak pisze Unger - na obrządku pogrzebowym". Mimo to rekluzy mogły kontaktować się ze światem zewnętrznym, a często stawać się wręcz cenionymi, obdarzonymi dużym wpływem doradczyniami. Utrzymywały się one z jałmużny, a niekiedy wspierane były przez pobliskie wspólnoty zakonne.

Za: Annerose Sieck, Mistyczki. Historie kobiet niezwykłych, tytuł oryginału: Mystikerinnen. Biographien visionarer Frauen, przekład: Kamil Markiewicz, Wydawnictwo eSPe  Kraków 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.