sobota, 3 maja 2014

Wiatr zerwał się o czwartej rano


Wiatr zerwał się o czwartej rano
Wiatr zerwał się, uderzył w dzwony
Chwiejne pomiędzy życiem a śmiercią
Tutaj w sennym królestwie śmierci
Budzi się echo walk szalonych
Czy to sen czy co innego
Że powierzchnia poczerniałej rzeki
Jest obliczem, co poci się łzami?
Łuna obozu potrząsa włóczniami.
Tutaj zza tamtej rzeki śmierci
Tatarscy jeźdźcy grożą włóczniami.

The wind sprang up at four o’clock
The wind sprang up and broke the bells
Swinging between life and death
Here, in death’s dream kingdom
The waking echo of confusion strife
Is it a dream or something else
When the surface of the blackened river
Is a face that sweats with tears?
I saw across the blackened river
The camp fire shake with alien spears.
Here, across death’s other river
The Tartar horsemen shake their spears.

.
Thomas Stearns Eliot
tłumaczenie: Władysław Dulęba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.