Niech nikt nie sprzeciwia się
temu, co zostało powiedziane, lecz albo niech poprawia się ze
zła popełnionego wskutek wielkiej niedbałości, która
przynosi ujmę [naszemu] imieniu, albo niech wyprze się swego
imienia. Jeśli poleca się [nam] uprawiać filozofię, to bogactwo
jest zbyteczne dla filozofii, która zobowiązuje do wyobcowania się
nawet ze swego ciała dla zdobycia czystości duszy. Jeśli z kolei
niektórym bardzo zależy na zdobywaniu dóbr i zażywaniu
rozkoszy w życiu, to dlaczego słowem wyrażają szacunek dla
filozofii, natomiast czynem wyznają, że są jej obcy, i
wykonują dzieła sprzeczne ze swoim przyrzeczeniem, honorując
się [przy tym] zaszczytnymi tytułami?
Za:
Nil z Ancyry, Pisma ascetyczne, przekład, wstęp i opracowanie: Leon
Nieścior OMI, seria: źródła ascetyczne t. 46, starożytność t.
31, Tyniec- Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.