-
Straszliwe bardzo jest to, najdrożsi bracia, co usłyszeliśmy. Oto
wszyscy jesteśmy wezwani, przybyliśmy przez wiarę na
niebieskie gody Króla; wierzymy w tajemnicę Jego wcielenia i
wyznajemy ją, spożywamy pokarm na uczcie boskiego Słowa, ale w
dniu przyszłego sądu Król przybędzie. Wiemy, że jesteśmy
wezwani, jednak nie wiemy, czy zostaliśmy wybrani. Konieczne
jest więc, aby każdy z nas o tyle pokorniej się uniżył, o
ile bardziej nie wie, czy jest wybrany. Niektórzy bowiem nie
rozpoczynają czynić dobrze, inni zaś nie trwają w tym, co dobrze
rozpoczęli. Jeden prawie przez całe życie postępuje niegodziwie,
ale pod koniec swego życia przez surową pokutę i opłakiwanie win
od zła zostaje uwolniony, drugi natomiast prowadzi, zdaje się,
życie wybranych, a jednak pod koniec życia zbacza na drogę
błędu i niegodziwości. Jeden dobrze rozpoczyna i jeszcze lepiej
kończy, inny od młodych lat występkom się oddaje i trwa w nich
stając się coraz gorszym. O tyle więc każdy usilniej winien
się obawiać, o ile mniej wie, co się stanie, ponieważ - o czym
często należy mówić i nie zapominać o tym - wielu jest
wezwanych, ale mało wybranych.
Św.
Grzegorz Wielki (cytat za: .Karmię was tym, czym sam żyję"
-Rok A, Warszawa 1984, s. 260-261)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.