sobota, 3 maja 2014

Czy diabeł może przybierać rzeczywiste kształty?


Pojawia się jeszcze kolejny problem: forma walki szatana z człowie­kiem. Diabeł posługuje się kłamstwem i podstępem. Wykorzystuje każdą chwilę słabości mnicha, by nim zawładnąć. Czy jednak jego działania pozostają tylko w sferze wewnętrznej, czy też mogą przybierać formę fizycznie realnych zmagań? Czy diabeł może przybierać rzeczywiste kształty? Dzieło Atanazego w przeciwieństwie do Listów i Apoftegmatów przynosi szereg barwnych opisów zmagań Antoniego z szatanem. Pierwsze walki pomiędzy Antonim a diabłem dokonują się w sferze ducha. Wielki Pustelnik dręczony jest pokusami zaniechania ascezy, pamięci o dobrach materialnych, troski o siostrę, żądzy pieniędzy i sławy oraz innych przyjemności. Potem dochodzą pokusy przeciwko czystości. Gdy w tym wszystkim Antoni pozostaje wierny Bogu, szatan atakuje go w innej formie. Mówi Atanazy o tak strasznym pobiciu Antoniego przez demony, że ten głosu wydać nie mogąc od zadanych razów, leżał na ziemi. Dalej Żywot zawiera opis wizji szatana jaką przeżył Antoni w ciemności, zamk­nięty w grobowcu:

  Nocą przeto demony wywołały taki hałas, iż miało się wrażenie, że chwieje się cały grobowiec. Zdawało się, że demony rozwaliły wszystkie cztery ściany i wtargnęły do środka w postaci różnych dzikich zwierząt i płazów, tak że natychmiast miejsce to wypełniło się zjawami lwów, niedźwiedzi, leopardów, bawołów, żmij, węży jadowitych, skorpionów i wilków. A każda z tych zjaw zachowywała się zgodnie z tym, co wyobrażała. Lew ryczał, jakby gotując się do skoku, zdawało się, że byk chce ugodzić rogami, wąż pełzając nie zbliżał się jednak, wilk rzucając się do ataku zatrzymywał się, ale przerażające były wrzaski tych wszystkich zjaw i ich wściekłość. Antoni zaś bity i kąsany przez nie, cierpiał straszliwe męki cielesne, ale bez lęku i z czujnością w duszy; leżał jęcząc wprawdzie z bólu, a w duchu nadal czujny, i wyśmiewając się z nich...

  Ta obecność demona w życiu Antoniego opisana przez Atanazego jest prawie nieustanna. W Wielkiej Mowie czytamy, że demony poddają czło­wiekowi złe myśli, ale także usiłują go przestraszyć zmieniając kształty i ukazują się jako kobiety, dzikie zwierzęta, węże, ogromne postacie i tłumy wojowników, czy też bliżej nieokreślone potwory. Jednocześnie sam Antoni w Liście VI jednoznacznie stwierdza: demony są materialnie niewidzialne. Wydaje się jednak, że jakieś szczególne wydarzenia na pustyni musiały mieć miejsce, skoro inni Ojcowie mówią o ciężkich do­świadczeniach jakie Antoni przechodził. Należy zaznaczyć, że wśród Apoftegmatów znajdziemy i takie, które mówią o wizjach demonów w ży­ciu niektórych Ojców Pustyni.

   Nie wszystkie złe działania obecne w życiu mnicha są jednak następ­stwem pokus szatańskich. W swoich Listach Antoni mówi o samowoli, którą rozumie jako chęć czynienia zła, wszelki akt woli nie podporządko­wany myśli o zbawieniu. Efektem takiej postawy są między innymi namiętności duszy.

Za: Demonologia w nauce Ojców Kościoła (Materiały z sympozjum patrystycznego „Demonolgia w nauce Ojców Kościoła”, Siedlce, wrzesień 1998; Hipolit „O Antychryście” (przekład: Stanisław Kalinkowski), Wydawnictwo WAM* Księża Jezuici, Kraków 2000

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.