207
Choć późno, późno - wrócę do dom!
Sam powrót stanie za nagrodę.
Większa to będzie rozkosz pewno,
gdy - naczekawszy się daremno -
śród ciemnej nocy, nocy głuchej
posłyszą, jak ja do drzwi stuknę.
Smakuje szczęście to inaczej,
które nastaje po rozpaczy.
Gdy myśleć - jak zapłonie ogień,
jak te stęsknione oczy drogie
zgadywać zechcą, co ja powiem,
i co odpowie na to ogień -
to się opłaci sto lat drogi!
Dickinson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.