„Cała
sztuka w ogóle nie jest niczym innym jak sztuką przetrwania, niech
pan tego nie traci z oczu, jest ona w sumie jedną, nieustannie
ponawianą, poruszającą również rozum, próbą uporania się z
tym światem, w całej jego obrzydliwości, a tego, jak wiadomo,
dokonać można, jedynie ustawicznie uciekając się do kłamstwa i
zakłamania, obłudy i oszukiwania samego siebie, oświadczył Reger.
Te obrazy pełne są kłamstwa i zakłamania, pełne obłudy i
oszukiwania samego siebie, niczego poza tym w nich nie ma, nie licząc
ich jakże często genialnej zręczności. Wszystkie te obrazy są
ponadto wyrazem absolutnej bezradności człowieka, niemożności
uporania się przez niego z sobą i z tym, co przez całe życie go
otacza”.
Thomasa
Bernhard, Dawni Mistrzowie
[Przeł. M.
Kędzierski].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.