Człowiek
mądry zawsze pragnie być wyprowadzonym z błędu.
Ale człowiek cielesny i bezrozumny ma upodobanie w iluzji. Jeśli
pogrążony jest w błogim i miłym śnie, jeśli ma tylko przyjemne
marzenia senne, wówczas śmierć, która oswobadza go z odrętwienia,
okazuje się niewczesna. Potrzeba, aby błogość jego snu została
zmącona przez jakąś straszną zjawę: wtedy budzi się z ulgą.
Jednakże ów czas, który spędzamy w odrętwieniu, jest nam dany na
przygotowanie wiecznego mieszkania.
Nicholas
de Malebranche, Dialogi
o metafizyce i religii. Dialogi o śmierci,
tł. Piotr Rak, Kęty 2003.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.