poniedziałek, 16 grudnia 2013

Rozmowa o Bogu


Pytający: W ekonomii Boga, wszystko musi mieć cel.
Nisargadatta Maharaj: Czy znasz Boga, że mówisz o nim tak swobodnie? Czym jest dla ciebie Bóg? Dźwiękiem, słowem na papierze, idą w umyśle?
P: Z jego mocy urodziłem się i żyję.
M: I cierpisz, i umrzesz. Jesteś zadowolony?
P: To może być mój własny błąd, że cierpię i umrę. Zostałem stworzony do życia wiecznego.
M: Dlaczego wieczny w przyszłości a nie w przeszłości. Co ma początek, musi mieć i koniec. Tylko to co nie ma początku jest nieskończone.
P: Bóg może być ledwie konceptem, teorią roboczą. Tak czy tak, bardzo użyteczną teorią.
M: Na to musiałaby być wolna od sprzeczności, a to nie ma miejsca. Dlaczego nie opracować teorię, że to ty sam jesteś swoją kreacją i kreatorem. Przynajmniej nie będzie w niej zewnętrznego Boga, by z nim walczyć.
P: Ten świat jest tak przebogaty i kompleksowy, jak mógłbym go stworzyć?
M: Czy znasz siebie odpowiednio dobrze by wiedzieć co umiesz a czego nie umiesz zrobić? Nie znasz swych własnych mocy. Nigdy nie dociekałeś. Rozpocznij od siebie teraz.
P: Każdy wierzy w Boga.
M: Dla mnie jesteś swym własnym Bogiem. Ale jeżeli myślisz inaczej, myśl do końca. Jeżeli jest Bóg, wtedy wszystko jet bogiem i wszystko idzie ku dobremu. Witaj wszystko co przychodzi z zadowoleniem i wdzięcznością w sercu. I kochaj wszystkie stworzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.