poniedziałek, 16 grudnia 2013

Dlaczego tyle cierpienia w świecie?


Pytający: Dlaczego tyle cierpienia w świecie?
M: Egoizm jest przyczyną cierpienia. Nie ma innej.
P: Rozumiem, że cierpienie jest nierozłączne z ograniczeniem.
M: Różnice i dystynkcje nie są powodem cierpienia., Jedność w różnorodności jest naturalna i dobra. To tylko z separacją i egoistycznym poszukiwaniem, rzeczywiste cierpienie pojawia się na świecie.
*

M: Z rozpuszczeniem się osobistego „ja”, osobiste cierpienie znika.
*

P: Chrześcijaństwo akceptuje cierpienie jako oczyszczające i uszlachetniające, podczas gdy hinduizm patrzy nań z niesmakiem.
M: Chrześcijaństwo jest jednym sposobem uszeregowania słów razem, hinduizm innym. Rzeczywiste jest za i ponad słowami, niedające się zakomunikować, bezpośrednio doświadczane, wpływające na umysł jak eksplozja. Jest to łatwe do uzyskania, gdy nie pragnie się nic innego.
*

P: Życie jest przyjemne takim jakim jest, i nie widzę powodu by je udoskonalać.
M: Proszę bardzo, pozostań w swoim zadowoleniu, ale czy potrafisz? Twój wigor, pieniądze – wszystko to przeminie szybciej niż oczekujesz. Cierpienie, jak dotąd unikane, podąży za tobą. Jeżeli pragniesz być ponad cierpieniem, musisz spotkać je w połowie drogi i zmierzyć się z nim. Zrezygnować ze swych nawyków i uzależnień, żyć prostym i trzeźwym życiem, nie ranić żywych istot; to fundacja Jogi. By znaleźć rzeczywiste, musisz sam być rzeczywisty w najdrobniejszym codziennym działaniu; nie ma miejsca na zwodzenie przy poszukiwaniu prawdy.
*

M: Będziemy cierpieć tak długo jak nasze myśli i działania są wspierane przez pragnienia i obawy. Zobacz ich daremność i niebezpieczeństwo a chaos jaki tworzą, zniknie. Nie próbuj reformować siebie, a tylko dostrzeż daremność wszelkich zmian. Zmienne kontynuuje przemiany, podczas gdy niezmienne czeka. Nie oczekuj, że zmienne zabierze cię do niezmiennego – to nigdy się nie wydarzy. Tylko kiedy sama idea zmieniania jest widziana jako fałszywa i porzucona, niezmienne przychodzi samo z siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.