Czy jest w ogóle sens, by mówić o
fenomenie Plotyna w czasach, które nie znają kontemplacji czy
ascezy, które zapomniały o pojęciu mądrości i które tylko w
niewielkim stopniu są w stanie wznieść się ponad pragmatyczne
cele? Książka P. Hadota jest apelem czy przypomnieniem w takiej
samej mierze, w jakiej jest nim samo dzieło Plotyna. P. Hadot jest
przekonany, że duchowość Plotyna watra jest uwagi szczególnie
dzisiaj. Bez względu na odmienne uwarunkowania, na różnice
światów, istniejące między epoką Plotyna a wiekiem XX, za tymi
wszystkimi różnicami kryje się ten sam człowiek, stojący
naprzeciw tych samych trudności. Ideał „przewodnika świadomości”,
mędrca, mentora wykraczającego poza pozór rzeczywistości, czy też
ideał wykształcenia, pandei w platońskim rozumieniu tego
terminu, nie ograniczający się do przyswajania wiadomości
„użytecznych” ani nie postrzegający człowieka tylko z
perspektywy jego przydatności, ale sięgający do tradycji ćwiczeń
duchowych i nauki rozumianej jako kształtowanie całego człowieka
wydaje się aktualny również i dziś.
Zrozumienie, jakie P. Hadot ma dla
Plotyna, wskazuje, że tradycja filozoficzna jest dla niego czymś
więcej niż jednym z pomników kultury. Dzieło Plotyna jest tak
żywe, jak żywe pozostają problemy przez niego postawione. P. Hadot
z pewnością podpisałby się pod słowami H.-G.Gadamera, który
pisząc o dyskusji Arystotelesa z Platonem na temat dobra,
przedstawił swoje motto jako historyka filozofii:
Niech tekst ten uznany zostanie za
próbę odczytania greckich klasyków myśli w inny sposób, niż to
miało dotychczas miejsce – to znaczy, nie z perspektywy krytycznej
wyższości modernizmu, który przenosi siebie ponad filozofów
antycznych, ponieważ dysponuje ogromnie wyrafinowaną logiką, ale
od przekonania, że „filozofia” jest ludzkim doświadczeniem,
które pozostaje ciągle takie samo i które wyróżnia go jako
człowieka, i że nie ma w niej żadnego postępu, ale tylko
uczestnictwo. To, że moje twierdzenie zachowuje swoją ważność
nawet w przypadku cywilizacji, która, tak jak nasza, kształtowana
jest przez naukę, brzmi niewiarygodnie, nie mniej jednak, wydaje mi
się prawdziwe.*
*H.-G.Gadamer, Idea dobra w dyskusji
między Platonem a Arystotelesem, przełożył Z. Nerczuk s.5-6
Zbigniew Nerczuk
(Z posłowia do książki P. Hadota,
Plotyn albo prostota spojrzenia, ss. 116-117)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.