chociażby wszyscy krzyczeli, co się im zachce, i
chociażby dzikie zwierzęta rozszarpywały te członeczki
otaczającej cię oto powłoki. Cóż bowiem stanowi przeszkodę, aby
wśród tego wszystkiego umysł twój nie utrzymał się spokojnym i
zdolnym do wydania trafnego sądu o tym, co cię spotyka, i gotowym
do skorzystania z materiału nadarzonego? A więc, że sąd w ten
sposób przemawia do zdarzenia: tym jesteś w swej istocie, chociaż
czym innym się wydajesz w mniemaniu. A zdolność duszy do
zużytkowania zdarzenia tak przemawia do zdarzenia: ciebiem szukała.
Zawsze bowiem w bezpośredniej teraźniejszości szukani tworzywa do
uprawiania cnoty rozumnej i obywatelskiej i w ogóle sztuki ludzkiej
albo boskiej. Wszelkie bowiem zdarzenie jest całkiem zwyczajne dla
boga lub człowieka. I nie jest ani nowe, ani do zniesienia trudne:
owszem, znane i łatwe.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
Przełożył Marian Reiter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.