Sam od siebie nic nie dodawaj do tego,
co ci zwiastują nadarzające się spostrzeżenia. Doniesiono ci, że pewien człowiek źle mówi o tobie.
Tak, ale przecież nie doniesiono ci, żeś ty to odczuł jako
przykrość. Widzę, że dziecko jest chore. Tak, ale nie widzę, że
choroba jest groźna. Pozostań więc na zawsze przy pierwszych
spostrzeżeniach, sam nic od siebie nie dodawaj, a nic ci się nie
stanie złego. A raczej dodawaj, ale jako człowiek rozumiejący do
głębi to, co się w świecie nadarza.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
Przełożył Marian Reiter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.