ani rozpustą,
ani pychą. Przesycić się tym i ducha wyzionąć - to drugi
stopień. A może wolisz trzymać się zepsucia i doświadczenie
jeszcze nie skłania ciebie do ucieczki z tej zarazy? Bo raczej to
zepsucie umysłu jest zarazą niż jakieś tam zepsucie i zmiana
powietrza, które nas otacza. Bo to jest zarazą dla istot żyjących
jako istot żyjących, a tamto jest zarazą dla ludzi jako ludzi.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
Przełożył Marian Reiter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.