Rzecz
jasna nie oznaczało to jednak, że Hildebrand negował istnienie
czegoś, co można nazwać dominującym w danej epoce prądem
intelektualnym [filozoficznym]. Według niego XX
wiek naznaczony jest piętnem relatywizmu. Jak pisał w The
New Tower of Babel (Nowa wieża Babel): „Nowoczesny człowiek
jest relatywistą, który wzdraga się przed ideą prawdy
obiektywnej, pyszni się swoją krytyką pełną wyższości nad
naiwnymi dogmatykami czasów minionych; bezkrytycznie oczekuje,
że wszystko może być osiągalne dzięki procesowi uczenia się, a
jako absolutną prawdę przyjmuje wszystko, co jest nauczane
przez relatywistów"*.
*D.
Hildebrand, The new tower of Babel, Chicago 1977, s. 19. Jako
głównego odpowiedzialnego za zainicjowanie procesu „detronizacji
prawdy" w zachodniej filozofii D. Hildebrand wskazywał I.
Kanta, który „wprowadził niebezpieczną kategorię
„postulatu", zastępując w ten sposób prawdę
niezbędnością. W ten sposób pewne fundamentalne metafizyczne
fakty już nie są akceptowane z powodu ich prawdziwości, tzn.
ich realności, ale tylko z powodu ich niezbędności dla etyki".
Tamże, s. 74.
Za:
Grzegorz Kucharczyk, Christianitas. Od rozkwitu do kryzysu,
Wydawnictwo PROHIBITA, Warszawa 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.